Rafael Nadal vs Novak Djokovic

[Majorka]

Ciekawie przedstawia się rywalizacja Hiszpana z Serbem w końcówce roku. Przed rozpoczęciem sezonu na hardzie sytuacja na starcie :
Novak - numer 1 w rankingu - punktów: 13 130
Rafa - numer 2 - punktów : 12 670.

Rafa ma do obrony 6025 punktów. Novak - 6030.

RAFA.
1. Toronto - 1000 - W
2. Cinci - 1000 - W
3. USO - 2000 - W
4. Pekin - 300 - F
5. Szanghaj - 360 -SF
6. Paryż - 360 - SF
7. Londyn - 1000- F
8. Davis Cup - 5
----------------------------------
6025 punktów .

NOVAK.
1. Toronto - 360 - SF
2. Cinci - 180 - QF
3. USO - 1200 - F
4 .Pekin - 500 - W
5. Szanghaj - 1000 - W
6. Paryż - 1000 - W
7. Londyn - 1500 -W
8. Davis Cup - 290.
-----------------------------------------
6030 punktów.

[Jurek Kiler]

Dobrze, że ktoś założył taki temat, bo raczej ta rywalizacja jest właśnie tą największą w XXI wieku, Federer jednak znacznie odstaje od Rafy, a rywalizacja Serba i Hiszpana jest bardzo wyrównana, poza tym dzieli ich niewielka różnica wieku.

Jeśli chodzi o ranking to już wcześniej zwróciłem na to uwagę, bo o ile najbardziej zapamiętaliśmy dominacje Nadala, który począwszy od sezonu na mączce aż do US Open wygrał wszystko z wyjątkiem Monte-Carlo i Wimbledonu to Novak był zdecydowanie najlepszy w hali. Ale wydaje się jednak, że to prędzej Djokovic będzie zyskiwał podczas USO Series niż Nadal zaliczy jeszcze lepsze starty pod dachem, które rok temu i tak były wyjątkowo jak na niego dobre. Zatem obrona puntków przez Djokovica wydaje się moim zdaniem bardziej prawdopodobna i to on jest faworytem do pierwszej pozycji na koniec roku. Zresztą Hiszpan nigdy nie był numerem jeden dwa lata z rzędu i trudno przypuszczać by dokonał tego teraz w wieku 28 lat.

[bart0ssy]

Wydaje mi się, że Rafa przegrał walkę o numer 1 w sezonie "mączkowym".

Bardzo możliwe, że Djoković nie obroni wszystkich punktów, ale trudno oczekiwać, by Rafa wykręcił od Serba lepszy wynik punktowy akurat w tej części sezonu.

[Vivid]

Patrząc na te punkty to Rafa więcej straci w mojej ocenie, czyli Djoko na 1-ce na koniec sezonu.

[kolekcjoner]

Mam podobne zdanie co przedmówcy, niemniej jednak, wiedząc jak ambitnym zawodnikiem jest Rafa- będę z wypiekami na policzkach oglądał ich rywalizację. Jedna rzecz jest pewna na 100 %, Novak nie obroni punktów za puchar Davisa, albowiem Serbia odpadła w pierwszej rundzie. Jak zagra w play offie to może otrzymać 10, 20, albo 50 pkt. w zależności od tego czy zagra w dwóch singlowych spotkaniach. Druga niemal pewna rzecz jest taka, że nie ma na horyzoncie trzeciego zawodnika który w realny sposób mógłby się włączyć do walki o fotel lidera rozgrywek. Chciałbym aby listopadowy Masters Cup zdecydował o tym kto będzie numerem jeden na koniec sezonu, tak aby walka trwała jak najdłużej.

[Vivid]

- będę z wypiekami na policzkach oglądał ich rywalizację.

Ja tam raczej będę to obserwował z pozycji widocznej w avatarze, z wypiekami, co najwyżej w ręku.

[Tenisówka]

W październiku ma się Serbowi urodzić potomek i to może ewentualnie zaważyć - jeśli np. nie poleci do Azji w ogóle.
A i tak za same amerykańskie turnieje Rafa ma tyle punktów do obrony, że hej!
Akurat ten aspekt rywalizacji - czyli samo miejsce w rankingu, mnie najmniej ciekawi.

[Kuiz]

O pozycji nr 1 w rankingu na koniec roku Nadal niech lepiej zapomni, wystarczy że nie obroni US Openi sprawa jest przesądzona. Chyba że będzie miał najlepszą końcówkę sezonu w hali w całej swojej karierze 'odpukać' w co nie wierzę. W tenisie nie ma cudów istnieją jedynie twarde przesłanki i fakty.

Co do Novaka tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana, raczej nie pozwoli sobie odpaść w żadnym turnieju przed ćwiartką, a jeśli się to już wydarzy to w następnym turnieju będzie zmotywowany jeszcze bardziej. Może nawet odpuścić sobie Pekin co nie byłoby takie głupie, tam broni raptem 500 pkt. Liczy się tak naprawdę obrona tytułu w Mastersach i to jest najważniejszym z priorytetów.

Mnie ciekawi co innego, to kto zamelduje się trzeci w rankingu czy Federer czy może Wawrinka. Jeśli miałbym stawiać to na Wawe który gdzieniegdzie może namieszać np. w Szanghaju zdobyć kolejny tytuł. Federer jeśli nie trafi na Nadala może dojść nawet do finału w Londynie, no ale tam punktów już nie dostanie co najwyżej tackę. Ferrer niech lepiej się martwi czy awansuje do najlepszej ósemki, bo z taką formą może pojechać na przedwczesne wakacje jak zawali w Bercy. Chociaż ja bym mu radził jakiś dwutygodniowy reżim treningowy i kubeł zimnej wody na ten nieco zagotowany łeb.

[Guarded]

Sprawa Rafy się mocno skomplikowała. Hiszpan opuści dwa następne turnieje i, a co za tym idzie, straci 2000 punktów. Jak doczytałam, Nadal teraz przez 2-3 tygodnie musi czekać (przejdzie badania, a nadgarstek zostanie unieruchomiony). Ma być gotowy na US Open, ale nie jest to pewne, bo 3 tygodnie to przecież mało czasu.

[grzeszajac]

Jednak np. z Nadalem w WS trudno mu czasem domknąć spotkanie lub po prostu wytrzymać zarówno psychicznie i fizycznie.

Nie wiedziałem ostatniego finału RG ale dwa wcześniejsze finały RG były bardzo wyrównane. Można powiedzieć, że o zwycięstwach Nadale zdecydowały szczegóły, a tymi szczegółami były najczęściej głupie błędy Novaka. Patrząc na półfinał w Monte Carlo, to Djokovic wydaje się być bardziej pewnym zwycięzcą ich najbliższych spotkań na ziemi.
Wydaje mi się, że Nadal rok temu o tej porze był w lepszej formie. Dlatego też taki mój wniosek o tym, że Nadal jednak nie zdąży się przygotować, wstrzelić z formą...

[Jurek Kiler]

Djokovic bliski pokonania na ziemi Nadala był raz, w półfinale w roku 2013. Finał zarówno w 2012 jak i 2014 to dość wyraźne wygrane Hiszpana, wyraźniejsze niż nawet większość tych z Federerem kiedy prezentował ogólnie znacznie wyższą formę. Jednak ten półfinał to był mecz na styk, miał przecież przewagę przełamania w piątej partii i gdyby pechowo nie wpadł w kluczowej akcji na siatkę to by najprawdopodobniej wygrał.

Tak narawdę to Novak musi wygrać to RG i to jest jego problem, bo jak nie teraz to kiedy? Ale myślę, że on lepiej już grać nie może a Rafa jak najbardziej, ma czas na budowanie formy a mimo ostatniej dość wyraźnej wynikowo przegranej pokazał, że jest lepiej, Novak musiał się ostro namęczyć by zwyciężyć.

[Basic]

Jak dla mnie Rafa jest zbyt doświadczonym zawodnikiem, żeby nie wstrzelić się z formą na RG. Już teraz grał dużo głębsze te swoje świdry niż przez ostatnie tygodnie, z poruszaniem się również dużo lepiej, a jest jeszcze naprawdę sporo czasu do RG. Zdąży.

[picnic]

Bardzo dużo będzie zależało od drabinki , jeśli Rafa będzie miał wpaść na Novaka dopiero w finale to prawdopodobieństwo na "10" będzie wtedy bardzo duże.

W MC gra Nadala wyglądała już dużo lepiej niż wcześniej, wieje optymizmem, jeśli w następnych tygodniach wpadnie w rytm grania długich piłek a nie takich na które Djoko wchodzi i wali z góry to zobaczymy jeszcze jakiś ciekawy mecz w wykonaniu obydwu.

[Elf]

Wszystko pięknie, tylko Rafa jest w tej chwili piąty. Jak się nie weźmie w garść przed RG, to może wpaść na Novaka już w ćwierćfinale.

[hokej]

Novak musi wygrać RG? Ryzykowna teza, ma na to jeszcze parę lat bo starzy przeciwnicy są proporcjonalnie coraz słabsi a nowych nie widać.
Wg mnie to raczej Rafa musi, to Jego dom, Jego sztandar i królestwo. Ma szanse, jak zawsze, ale... .

No właśnie, zastanówmy się na zimno. W MC grał dobrze, pwiedziałbym zaskakująco dobrze. Wytrzymywał kondycyjnie spotkania - plus. Grał swoją grę na czerwonym badziewiu - plus. Głębokość piłek, genialne obrony - plus. Motoryki już nie poprawi, szczególnie widać to po szybkości. Tylko dlaczego bezdyskusyjnie przegrał półfinał?

Nie wiem w jaki sposób mentalnie ma się podbudować po takim meczu, skoro 2 decydujące gemy w obu setach przegrał po kilkunastominutowej walce. Skoro popełniał DF przy równowadze. Skoro Djokovic swobodnie wbijał gwoździe z 2 serwisu Nadala. I wreszcie skoro Serb z łatwością kontrował świdry Hiszpana backhandem po linii, ani mocnym, ani kończącym, ale na tyle dokładnym, że odwracał przebieg wymian.

Możemy zaklinać rzeczywistość, ale moim zdaniem fakty są takie, że jeśli Djokovic nie przegnie z intensywnością gry (a jeden z M1000 przez Paryżem powinien sobie odpuścić), jeśli utrzyma lub poprawi formę fizyczną to jedyną szansą Nadala na RG jest dramatycznie trudna drabinka Novaka w Paryżu. Ewentualnie eksplozja formy Nishikoriego.

[Tenisówka]

Z tym rozstawienie Rafy to dziś jest czwarty, a chyba dużo będzie zależało od formy Japończyka, który broni punktów z Barcelony i Madrytu.

[Elf]

Rano był jeszcze piąty, mój błąd.
Ale trzeba walczyć, bo małe różnice...

[Jurek Kiler]

Novak musi wygrać RG? Ryzykowna teza, ma na to jeszcze parę lat bo starzy przeciwnicy są proporcjonalnie coraz słabsi a nowych nie widać.
Wg mnie to raczej Rafa musi, to Jego dom, Jego sztandar i królestwo. Ma szanse, jak zawsze, ale...

Umówmy się, rywali nie ma, Novak znowu wygrywa wszystko jak leci, jest to drugi jego taki rok i jeśli ponownie po serii wygranych nie zwycięży Roland Garros, jeśli znowu tytuł wyrwie mu Rafael - który moim zdaniem nic nie musi, zwyciężył tam 9-krotnie co jest rekordem absolutnym i nie będzie przystępował jako główny faworyt do tytułu - to będzie to wielka jego porażka. Natomiast za rok nie wiadomo co będzie.

[Tenisówka]

Novak sam mowi, priorytetem jest Paryż. Ciągle piszemy o głowie i formie Hiszpana, a Serb w kluczowych momentach ich pojedynków w Paryżu też jakąś skałą mentalną nie był. A o ile do tego meczu dojdzie głowa będzie miała nie mniejsze znaczenie niż sam tenis.

[hokej]

Novak musi wygrać RG? Ryzykowna teza, ma na to jeszcze parę lat bo starzy przeciwnicy są proporcjonalnie coraz słabsi a nowych nie widać.
Wg mnie to raczej Rafa musi, to Jego dom, Jego sztandar i królestwo. Ma szanse, jak zawsze, ale...

Umówmy się, rywali nie ma, Novak znowu wygrywa wszystko jak leci, jest to drugi jego taki rok i jeśli ponownie po serii wygranych nie zwycięży Roland Garros, jeśli znowu tytuł wyrwie mu Rafael - który moim zdaniem nic nie musi, zwyciężył tam 9-krotnie co jest rekordem absolutnym i nie będzie przystępował jako główny faworyt do tytułu - to będzie to wielka jego porażka. Natomiast za rok nie wiadomo co będzie.

Załóżmy hipotetycznie, że Rafa przegrywa Paryż. I co - odegra się na Wimbledonie? Jeśli głównym problemem, wg niego samego i widocznym również w przebiegu dotychczasowych gier jest pewność uderzenia i niezachwiana wiara w zwycięstwo?