Budzę się, włączam TV, patrzę, a tu totalne tenisowe nieporozumienie z Krakowa goni za lobem jaki dostała za kołnierz.
Jak ona "biegła", jak pokraka.
I od razu człowiek ma dobry humor na początku dnia.
Niestety mecz wygrała, ale mina Navratilovej i tak bezcenna
, mowa ciała - "W co ja się wpakowałam, za co ja oczami świecę, co to za "tenis"?!".
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja