Szkoda dziewczyn, bo przegrały bardzo zacięte mecze. Zwłaszcza Uli, która potrzebuje teraz punktów, bo forma zdaje się iść w górę.
Ula Radwańska 4-6 6-7 Ana Konjuh
Paula Kania 5-7 5-7 Lin Zhu
Co do drabinki, to mnie bardziej ciekawi dolna połówka. Z tego co widziałam, kilka spotkań (o ile do nich dojdzie oczywiście) będzie bardzo emocjonujących. Jeśli Vika i Maria przejdą swoje pierwsze rundy, to trafią na siebie. Pierwszy hit wisi w powietrzu.
Do kolejnego ciekawego spotkania może dojść w ćwierćfinale, gdzie, przynajmniej patrząc na rozstawienie, mają się spotkać Ana z Marią/Viką. Z drugiej strony, Ana w tym sezonie prezentuje raczej rozczarowujący poziom, a wyniki są marne, więc Serbka równie dobrze może odpaść w drugiej rundzie. Całkiem przyjemną drabinkę rozlosowali Genie. Przy dobrej grze może łatwo dojść do ćwierćfinału. Ona jednak wraca po kontuzji i nie należy się spodziewać fajerwerków.