To nie to samo? Chyba, że miałeś na myśli procent pierwszego serwisu?hitman pisze:Nie liczy się skuteczność pierwszego serwisu, ale skuteczność zdobywania punktów po pierwszym serwisie.
To nie to samo? Chyba, że miałeś na myśli procent pierwszego serwisu?hitman pisze:Nie liczy się skuteczność pierwszego serwisu, ale skuteczność zdobywania punktów po pierwszym serwisie.
Oczekuję, że koleś, który jest 8 w rankingu, a był już 6 - nie będzie zachowywał się na korcie jak pijane dziecko we mgle. I tego, że mając jakieś tam swoje atuty - będzie nimi grał. A nie na przykład walił forhendem dwa metry w aut - w sytuacji gdy ma otwarty kort.I tak dalej.hitman pisze:..OMG czego Ty oczekujesz od Raonica? Nie widzisz jaki on ociężały? ..
Według mnie skuteczność pierwszego serwisu to procent trafionego pierwszego serwisu, a skuteczność zdobywania punktów po pierwszym serwisie to procent wygranych piłek po trafionym pierwszymkarjar pisze:To nie to samo? Chyba, że miałeś na myśli procent pierwszego serwisu?hitman pisze:Nie liczy się skuteczność pierwszego serwisu, ale skuteczność zdobywania punktów po pierwszym serwisie.
Przeczytajcie sobie na głos swoje posty. Jest procentowość pierwszego serwisu i skuteczność pierwszego serwisu. Jeśli pierwszy serwis jest skuteczny, to znaczy, że jest skuteczny, a nie że często ktoś trafia nim w karo serwisowe.Guarded pisze:Według mnie skuteczność pierwszego serwisu to procent trafionego pierwszego serwisu, a skuteczność zdobywania punktów po pierwszym serwisie to procent wygranych piłek po trafionym pierwszymkarjar pisze:To nie to samo? Chyba, że miałeś na myśli procent pierwszego serwisu?hitman pisze:Nie liczy się skuteczność pierwszego serwisu, ale skuteczność zdobywania punktów po pierwszym serwisie.
Myślisz? Ja mam wrażenie, że Szkot się obudzi i będzie szybkie 3:1.niespotykany pisze:Andy wyjdzie na 3-0 i będzie po secie. Szykuje się pięć setów.