lolxd2
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 433
Rejestracja: 9 lis 2011, 23:40

Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

Jako że sezon tenisowy tak naprawdę już się skończył (pokazówki to już tylko zabawa i okazja do zarobienia "paru groszy" przez najbardziej znanych tenisistów) pomyślałem że warto byłoby otworzyć taki temat. Zachęcam abyście pisali tutaj o Waszych odczuciach związanych z tym sezonem, zarówno w kobiecej jak i w męskiej odsłonie.
Nie chcę narzucać jakiegoś sztywnego schematu podsumowywania. Wszyscy przecież wiemy że w tenisie najbardziej liczą się turnieje wielkoszlemowe i w oparciu o te właśnie wyniki powinno się pisać o danym sezonie.
hitman
Senior
Senior
Posty: 2135
Rejestracja: 10 lip 2009, 06:51
Lokalizacja: Lublin
Kontakt: Strona WWW

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

Bez Nadal to jakoś tak drętwo było. Taki jakiś przymulony ten sezon.
Piotr Szyba.
Awatar użytkownika
htb
Senior
Senior
Posty: 3294
Rejestracja: 10 wrz 2009, 15:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

No i dodatkowo Fed miał farta przez cały sezon według niektórych. :)
Obrazek
_____
hitman
Senior
Senior
Posty: 2135
Rejestracja: 10 lip 2009, 06:51
Lokalizacja: Lublin
Kontakt: Strona WWW

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

Fed to w ogóle miał farta przez ostatnie 13 lat. Gdyby nie to, że Djokovic i Nadal to łajzy, nigdy by tyle nie nawygrywał. ;)
Piotr Szyba.
lolxd2
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 433
Rejestracja: 9 lis 2011, 23:40

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

To może ja wrzucę jakiegoś dłuższego posta. Postanowiłem zrobić brainstorming i napiszę od myślników, co przychodzi mi do głowy jeśli weźmiemy pod uwagę sezon ATP/WTA 2014
ATP
- kolejny stracony sezon Delpo przez kontuzję = ogromny minus
- 2 nowych zwycięzców wielkoszlemowych
- Federer pokazuje że jeszcze potrafi i aż trzykrotnie pokonuje w tym sezonie Djokovicia
- Wawrinka ogrywa zawodników, z którymi zwykł był zawsze przegrywać - Nadala i Federera
- Djoković może i wygrywa sporo turniejów ATP 1000 oraz ATP World Tour FInals, ale w wielkim szlemach nie trafia z formą - dziwne ostatnie piłki w meczu z Wawrinką na AO, brak siły (?) w finale z Nadalem na RG, mało brakowało a przegrałby wygrany finał na Wimbledonie oraz przegrany mecz z (trzeba to jednak przyznać) niesamowicie walecznym Nishikorim = minus dla fanów Djoko
- półfinały Wimbledonu znacznie słabsze niż w zeszłym roku
- brak Nadala przez dużą część sezonu = minus dla jego fanów, ale myślę że także minus dla poziomu rozgrywek
- słabiutki sezon w wykonaniu Polaków - najgłośniej było o awanturze Janowicza z mediami po Pucharze Davisa ; jedyny przyjemny akcent to zwycięstwo Przysiężnego nad Tsongą
- rozwój Kyrgiosa (zwycięstwo nad Nadalem na Wimbledonie)
- kilka bardzo dobrych występów Nishikoriego (Madryd, US Open, Paryż, Atp World Tour Finals), lecz brak sił w końcówkach turniejów
- historyczny Puchar Davisa, bo zdobyty przez Szwajcarów; pod względem emocji jednak wielki zawód
WTA
- zwycięstwo Agnieszki nad Azarenką w AO ; potem jednak szybka porażka z Cibulkovą
- pech Agnieszki: kontuzja przychodzi w najmniej odpowiednim momencie: finale Indian Wells...
- szczęście Agnieszki: wygrywa turniej w Kanadzie będąc tak naprawdę w słabej formie
- awans Polek do Grupy Światowej Fed Cup
- piękny finał RG, którego mogliby pozazdrościć panowie
- dziwne porażki Williams w Wielkich szlemach, przez co zdobywa tytuł wielkoszlemowy podczas US Open ; ciągle jednak jeśli jest w formie to nikt nie może jej zagrozić
- turniej Mistrzyń na niespodziewanie wysokim poziomie - przyćmił ten od panów
- ogromny rozwój Halep, niezły sezon Bouchard, Petković

Pewnie mnóstwo rzeczy pominąłem, no ale wiecie jak to jest: każdy rok to wielki worek z różnymi wydarzeniami i nigdy nie da się go całkowicie wysypać. ;)
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

Co do Jurka, przychodzi mi jeszcze do głowy jedna rzecz: dobra gra i finał w Winston-Salem. Niestety przegrana z Rosolem.

Co do Twojej wypowiedzi - trafna i rzeczowa, mniej więcej tak wyglądał ten sezon. :wink:
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
La_Patik-
Weteran
Weteran
Posty: 1680
Rejestracja: 15 lip 2008, 01:43
Lokalizacja: Suwałki

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

lolxd2 pisze:brak siły (?) w finale z Nadalem na RG
Tutaj akurat bym dyskutował. Owszem, miał momenty w tym meczu, gdzie wyglądał pod względem fizycznym słabiutko ale mimo ciężkich warunków atmosferycznych dawał radę. Pod koniec meczu fizycznie miał nawet przewagę nad Nadalem. Coś Hiszpanowi zaczęło dolegać i też wydolność pękała. Czwarty set pokazał kto ma mocniejszą głowę. Djokovic psychicznie nie wytrzymał a Nadal w wywiadzie po meczu sam przyznał, że było z nim już kiepsko w tym momencie i gdyby doszło do 5 seta to przegrałby ten mecz bo jechał już na samych resztkach.
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

I. ZAWODNICY.
1.Brak Rafy przez sporą część sezonu był dla mnie wielkim minusem. Dla mnie jako kibica, ale myślę, że i dla atrakcyjności całej rywalizacji. Im więcej znakomitych zawodników jest w pełni sił - tym wyższy poziom meczy i turniejów. Jak dorzucić absencję DelPotro.. :::bd::
2. Znakomity sezon Federera :::gd::: Jednak dla mnie to niespodzianka. Raczej spodziewałam się delikatnego zjazdu w dół niż walki o pierwsze miejsce w rankingu.
3. Kei Nishikori. :::gd::: Dla mnie odkrycie sezonu. To jego mecze najmocniej utkwiły mi w pamięci. A na czele ten w Madrycie gdzie poniewierał Nadalem jak juniorem. Serce mnie bolało - ale szacunek dla Japończyka i jego umiejętności rósł i rósł.
4. Dimitrov - jeszcze nie w Londynie, ale o krok. I pierwszy sezon, po zakończeniu którego nie mam wrażenia, ze Grigor to niespełnione mozliwości. :wink: Będzie dobrze. :::gd:::
5. Raonic. Nie lubię jego gry, ale jego wysoka pozycja po zakończeniu sezonu - jest kolejnym dowodem na to, że ten rok przewietrzył stare układy.
6. No i na koniec Andy Murray. Stale liczę na więcej. Ciągle czekam na Rok Andy'ego.. Ale lata lecą i chyba jest to czekanie na Godota..

II. MECZE.
Które najbardziej mi się podobały łącząc jakość tenisa z ogromna dawką emocji.
1. Wawrinka - Djokovic - AO
2. Federer - Djokovic - finał Wimbledonu
3. Andy Murray - Filip Kohlschreiber RG ( i to była jakaś wczesna runda)
4. Nick Kyrgios - Rafa Nadal . Wimbledon. Znakomita gra Australijczyka, a i dobra Nadala - dzieki temu widowisko było super.
5. Wawrinka - Nishikori USO i tamże
6. Federer- Monfiels.
Po namyślę może dorzucę jeszcze Dimitrov - Lopez w Queens i Murray- Nadal w Rzymie.

III. TURNIEJE.
1.Najlepszy - Australia Open.
2.Najgorszy - Finał w Londynie.
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
TadX
Senior
Senior
Posty: 4833
Rejestracja: 6 wrz 2008, 23:16

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

Początek sezonu dla mnie bomba. Z wypiekami śledziłem AO, później jakoś osłabło mi zainteresowanie. Swoje robi to, że nie mogę regularnie grać, więc zostaje mi bieganie. Brak gry przełożył się u mnie na to, że ten sezon po raz pierwszy od dawna śledziłem bardzo pobieżnie. Aż szok, ale życie.

Szkoda mi DelPo. Podobno wraca od początku przyszłego sezonu, więc będę kibicował. Szkoda mi chłopaka, niech wraca na stałe w końcu.

Parę powiewów świeżości, nowości, czegoś innego:

Dimitrov - ogarnął przygotowanie fizyczne to i jakoś to wyglądało. Jak dla mnie na plus.

Cilic - zaskoczenie ogromne. W sumie nie umiem znaleźć takiego jednoznacznego, prostego wyjaśnienia. Wpływ Gorana? Hmm...

Nishikori - gdyby nie kontuzje, to by dawno moim zdaniem kręcił dobre wyniki. Kibicuję i szanuję.

Majchrzak - cieszy mnie ten chłopak. Poukładane w głowie, pracowity, z talentem.



Federer - kibicowałem mu bardzo i cieszę się, że ten sezon miał udany. Szkoda finału WTF, miał przez moment szanse na numer 1., ale się nie udało. Kto by w zeszłym roku przepowiedział, że ten będzie taki mocny? W tym wieku, z czwórką dzieci? Oczywiście PD też swoje robi, naprawdę szacunek.

Wawrinka - po AO jakby zniknął, ale ja też nie śledziłem regularnie, więc nie ogarniam całości. Takie moje wrażenie. Czytałem parę razy, że szybko w turniejach odpadał. Ciekawość jak w przyszłym roku...

Djokovic - tak czy owak, tylko Novak. Okazuje się, że narodziny dziecka nie wytrąciły go z rytmu i w końcówce przycisnął. Jak co roku tak i w przyszłym jeden z żelaznych kandydatów na wielkie wygrywanie.

Jakbym miał streścić swój odbiór tego sezonu to miałbym problem tak w zasadzie. Mało oglądałem i co dziwne nie czuję z tego powodu wyrzutów sumienia :(.
hitman
Senior
Senior
Posty: 2135
Rejestracja: 10 lip 2009, 06:51
Lokalizacja: Lublin
Kontakt: Strona WWW

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

TadX pisze:Cilic - zaskoczenie ogromne. W sumie nie umiem znaleźć takiego jednoznacznego, prostego wyjaśnienia. Wpływ Gorana? Hmm...
Też ogarnął przygotowanie fizyczne. Na US Open miał mnóstwo eksplozywnej energii, dzięki czemu miotał forehandy na prawo i lewo. No i ten wyrzucający serwis na przewagowej opanowany w stopniu doskonałym dawał mu tam mnóstwo punktów za darmo. A po USO ciasteczka, mcdonaldy, plejstejszon i wszyscy widzieli jak wyszło.
Piotr Szyba.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

ATP:
Kolejny rok rządów zawodowych koksiarzy, ale się trochę sypią. ;)

WTA:
To baby, kogoś to obchodzi? rotfl
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Majorka
Nestor
Nestor
Posty: 5860
Rejestracja: 12 maja 2011, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

hitman pisze:
TadX pisze:Cilic - zaskoczenie ogromne. W sumie nie umiem znaleźć takiego jednoznacznego, prostego wyjaśnienia. Wpływ Gorana? Hmm...
Też ogarnął przygotowanie fizyczne. Na US Open miał mnóstwo eksplozywnej energii, dzięki czemu miotał forehandy na prawo i lewo..
No tak. Dla mnie wygrana Cilica w USO jest największym zaskoczeniem minionego sezonu. Większym nawet niż sukces Wawrinki w Melbourne.
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

Największym na pewno, bo Wawrinka znaczny progres zrobił już wcześniej i takiego Djokovica, Federera czy nawet Nadala był coraz bliżej, natomiast Cilic to wyskoczył jak filip z konopi, nikt czegoś takiego po nim się nie spodziewał.
Tennisowy
Orator
Orator
Posty: 563
Rejestracja: 15 sie 2012, 21:43

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

ATP:
- Wielki zryw Federera dzięki współpracy z Edbergiem, zaczął częściej grać przy siatce i zdrowie w miarę dopisywało. Ciekawe czy uda mu się w 2015 zdobyć osiemnasty tytuł - bardzo bym chciał
- Pojawiania się i znikania Nadala ciąg dalszy. Wyniszczający styl gry i "nieortodoksyjna" technika to pewnie najważniejsze powody. Ale i tak wolę jego tenis od Djokowicia.
- Oczywiście, Niszikori ! Parę świetnych wyników, znakomity US Open, niestety, zatrzymany w finale przez, prawdopodobnie, jeszcze luki w przygotowaniu fizycznym
Zaskoczenie: Cilić. Coś zaiskrzyło, trafił z życiową formą i szczęściem, po Nowym Jorku wszystko chyba wraca do normy. Fatalny występ w Londynie.
Wawrinka wreszcie odniósł życiowy sukces, potem jeszcze na chwilę zryw w Monte Carlo i...tak sobie.
Mecz sezonu (dla mnie): Federer-Djoković na Wimbledonie
Marny poziom londyńskiego Masters
WTA:
- Dalszy progres Simony Halep, która, przy podobnych ograniczeniach fizycznych, stała się od Agnieszki Radwańskiej tenisistką o poziom wyżej
- Słaby sezon Agnieszki pokazujący, że nie da się już, nawet przy tak marnym poziomie WTA, pójść dalej tylko odcinając kupony. Jedno na pewno dało się zauważyć: Polka nie ma już siły i cierpliwości biegać tak jak dawniej zaś atakuje i kreuje grę tylko od wielkiego dzwonu. Mecz z Azarenką na AO był arcydziełem, ale na drugi dzień zobaczyliśmy jak katastrofalnie jest pod względem fizycznym, a i motywacyjnym.
- Bouchard zrobiła rewelacyjne wyniki, ale ja mam duże wątpliwości co do jej następnego sezonu. Bardzo duże luki w tenisie, ale mnóstwo zajęć w obszarze marketingu. Nie wróży to dobrze, ale zobaczymy.
- Lepszy finał RG od finału męskiego. Szarapowa dokonała w tym sezonie kolejnego "przewrotu pałacowego" , ale i Halep błysnęła w tym wyrównanym finale.
- Szacunek dla Wozniackiej za drugi finał szlema w karierze. Jest całkiem realne, że w 2015 wreszcie wygra turniej wielkoszlemowy. No i dodatni bilans z koleżanką Agą się chyba powiększył.
- Początek końca Sereny Williams. Przynajmniej tej wielkiej. Wolałbym, żeby jednak nie poszła w ślady Venus i odeszła w chwale.
lolxd2
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 433
Rejestracja: 9 lis 2011, 23:40

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

Patrzę na najlepsze mecze Wielkiego Szlema wg strony ATP i dochodzę do wniosku, że... dość pechowy sezon miałem. Akurat dwóch najlepszych meczów nie obejrzałem, a i meczu Feda z Monfilsem też nie, który moim zdaniem powinien się znaleźć na podium. I tak uważam że pod tym względem ten sezon został daleko w tyle w porównaniu do poprzedniego, bo w zeszłym roku mieliśmy podobny epik na AO miedzy Stanem a Djokiem, ale oprócz tego był jeszcze piękny półfinał RG, świetne półfinały Wimbledonu (szczególnie ten między Delpo a Djokoviciem) oraz całkiem niezły półfinał US Open między Djokoviciem a Wawrinką.
Berend
Początkujący
Początkujący
Posty: 26
Rejestracja: 26 cze 2013, 21:26

Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

Ten sezon był sezonem niewykorzystanych szans przez Djokovicia I Federera.
Nadal, który nie gra pół sezonu i Murray, który jest w takim dołku, że wygrzebać się z niego będzie cieżko.
-Federer prawie 10tys punktów, a tylko 2 wygrane mastersy i 1 finał WS, ciułał punkty niczym Ferrer, ciekawe czego bardziej żałuje, przegranej w Wimbledonie, czy faktu, że wychodzi na Cilicia w półfinale Us Open, wiedząc, że wcześniej Djokovic poległ z samurajem.
Może go to jakoś sparaliżowało, bo trudny wytłumaczyć porażke w 1h 40min w wielkim szlemie przeciwko Cilicowi, wiem był w formie, ale Cilic to nie Nadal czy Djokovic..., którymi nigdy tak w WS nie przegrał(chyba raz na clay w RG?). Ale Szwajcarowi można wybaczyć 5 turniejów, Puchar Davisa, przed sezon wziąłby to każdy w ciemno. Ale odpuszczony finał ATP i granie w jakimś gnoju w Indiach to żenada.
-Djokovic , nie ma Nadala, Nie ma Murray(tego prawdziwego), Brak Del Potro, a ten wygrywa 1 WS i to tak na styk, gdyby Serb zakończył sezon bez szlema, przy takiej konkurencji można by się tylko popukać po głowie, że wcale nie jest taki dobry, jak jego statystyki pokazują, reszta standardowo, kilka mastersów i londyn, mimo, iż został 1 na koniec to sezon na minus - myśle, że liczył na więcej,
-Wawrinka - wygrał AO w pięknym stylu, Monte Carlo i jakiś gnój 250, ogromny plus, ale z niego to taka sinusoida, wygrał zaledwie 39 meczów , a dziadek 73, ale głowa dalej nie taka jak być powinna, albo nie przykłada się do treningów.
-Cilic, wygrał QF,SF,F US Open stosunkiem 3:0 , ale to raczej stricto przypadkowo, co wygrał to jego i będzie, walczył też z Djokoviciem na trawie, 4 tytuły = świetny sezon
-Nadal - finał AO, Wygrany RG, jeden masters- grał tak mało, a wygrał kilka turniejów. Nie wydaje mi się aby był zagrożeniem na hardzie dla djokovicia, ale na mączce dalej faworyt. Czy będzie w stanie pobić rekord Federera w WS zadecyduje pierwsze pół roku, jeśli wygra choc 1, ma szanse, jeśli polegnie w Australii i RG - nie ma już szans.
-Nishikori- świetny jak Kasai, waleczny samuraj, z słabym zdrowiem i z wielkim talentem. Szkoda finału w Madrycie(czy w Rzymie?) Gdzie miał Nadala jak na talerzu, kilka turniejów jego, może powalczyć w przyszłym roku o top 3/4 .
-Drewna - Berdych, Raonic, - o nich mi się nie chce pisać tak jak ich meczy oglądać.
-Ferrer - przebijał ile mógł na drugą strone siatki, ale o pare razy za mało by się znaleźć w Londynie, będzie staczał się systematycznie w dół.

WTA
Agnieszka- Wygrała jeden fajny turniej, zarobiła sporo pieniędzy i tyle, lubie ją, ale jej potrzeba świeżości i zmian,
Ana - moja ulubienica, najładniejsza w Tourze i najprzyjemniejsza, dobry sezon, powrót do top 5, licze, że powalczy w przyszłym roku w WS, fajnie byłoby zobaczyć poraz kolejny, taka laseczke podnoszącą trofeum za WS:)
Caroline- kolejna babeczka na którą uwielbiam patrzeć:P, świetny finisz sezonu, myśle, że gdyby Kobiety grały do 3 wygranych setów na WS to by miały kilka ich na koncie, zresztą dla lasek turniej WS jest łatwiejszy fizycznie od normalnych bo mają dni przerwy, tutaj coś powinni zmienić, choćby finał do 3 setów?
Williams - znowu 1, znowu szlem na koncie, cycata amerykanka przypomina mi taką armatę, którą stoi w miejscu i od czasu do czasu wystrzeli taki pocisk, który zrobi niezły rozdziewicz tam , gdzie wyląduje. Pierwsze trzy turnieje WS w jej wykonaniu słabe, ale 18 trofeum jest jej. Sezon 2015 będzie ostatnim, który będzie się tak liczyła.
Sharapova- Wielka babka, który lubi powyć, zdobyła szlema, ranking odbudowała, myśle, że do RG będzie numer 1,
Li Na- wygrała mojego ulubionego szlema i zakończyła karierę, a szkoda trochę jej, była dobra.,
Bouchard - Jest w gronie moich 5 najładniejszych zawodniczek, świetny sezon, kosmiczne wyniki na WS, ale gra nadal przeciętna w mojej opinii, może w przyszłym roku?
Halep- wielka szkoda, że zmniejszyła cyce, bardzo mi się to niespodobało, ale szacunek za postawe fair play w Londynie i ogólnie wielki plus za świetny sezon, na dzisiaj jest o klase lepsza od Iśki, ale za te cycki , to dziś mnie to boli. :D


Ogólne rozważania, nie moge zrozumieć po kiego grzyba oni tak zwalniają te nawierzchnie, tego się oglądać już nie chce, zamiast promować szybką efektowną grę, proponują takie g***o. Lepiej niech już cały sezon grają na mączce hah,
Szkoda, że nie zrobią jednego mastersa na trawie, w tym roku Halle i Quens awansują na ATP 500, ale przydałby się jakiś masters na trawie kosztem hardu, najlepiej kosztem Bercy.

Jeżeli Nadal wróci jako młody Bóg jak w latach poprzednich, a wcześniej wszystko go bolało, to ja jego organizmu nigdy nie zrozumiem.
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

Epistoła na pół strony, a zapamiętałem tylko laski i cyce. Nienormalny jestem?[*]



[*]pytanie retoryczne
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

hokej pisze:Epistoła na pół strony, a zapamiętałem tylko laski i cyce. Nienormalny jestem?[*]



[*]pytanie retoryczne
Więc nie tylko ja tak miałem, ufff...
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Elf
Senior
Senior
Posty: 2508
Rejestracja: 20 kwie 2012, 14:57
Lokalizacja: Sercem na Podlasiu

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

Ja też... rotfl rotfl

:angel:
"Elfy są urocze. Rzucają urok. Elfy są czarowne. Splatają czary. Ich uroda powala. Strzałą. Kłopot ze słowami polega na tym, że ich znaczenie może się wić jak wąż. A jeśli ktoś chce znaleźć węże, powinien ich szukać za słowami, które zmieniły swój sens. Nikt nigdy nie powiedział, że elfy są miłe. Elfy są złe."
Awatar użytkownika
Kuiz
Bywalec
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: 26 lis 2012, 17:43

Re: Podsumowanie sezonu 2014 ATP/WTA

Berend pisze:Ten sezon był sezonem niewykorzystanych szans przez Djokovicia I Federera.
Taaa, takie bajeczki to opowiadaj dzieciakom co nie mają pojęcia o tenisie (:] .Ja nie wiem ty chciałeś żeby sezon zdominowało
do cna tylko dwóch graczy? To byłoby złe dla rozwoju sportu :-| a opinia o new guns byłaby jeszcze gorsza :::hmm::: Niepojęte.
Wilson się skończył, kto gra nim jeszcze ten swoją karierę wykończy.

Wróć do „Rozgrywki ATP i WTA”