El Diablo pisze:Spoglądam na drabinkę Djokovica i to taka dość wyboista droga...
Monfils -> Murray -> Nishikori (?)
U Federera widać zużycie materiału więc ciężka przeprawa dla Serba w drodze do finału na pewno w cenie, choć do finału daleko też dla Szwajcara, któremu najprawdopodobniej przyjdzie zagrać z Raonicem, a potem z Berdychem...
Nie sugerowałbym się zużyciem materiału w kontekście rywalizacji z Chardym, który jak widać Szwajcarowi leży dość średnio. Nie twierdzę zaraz, że nie jest on zmęczony, po prostu nie jestem pewny czy tak jest na pewno, w końcu trudne mecze na początku miał tak Szanghaju jak i w Bazylei.
Natomiast od razu wpadła w oko drabinka dla Serba, oczywiście Roger może zaliczyć wpadkę z Raonicem (choć wcześniejsze ich potyczki na to nie wskazują), czy okazać się gorszym od Berdycha. Jednak na papierze znacznie trudniej wygląda to u Novaczka.
Ps. Raonic jest wszechstronniejszy od Karlovica, ale na pewno nie posiada takiego serwisu jak Chorwat.