WTA Tokio 2014

[Czarek.]

Toray Pan Pacific Open
15.09.2014-21.09.2014
Kategoria: WTA Premier
Pula nagród: 1,000,000 USD
Strona główna turnieju: Klik!
Nawierzchnia: Twarda
Lokalizacja: Tokio, Japonia
Drabinka: Zobacz!
Finał 2013:
Petra Kvitova [7] vs Angelique Kerber [5] 6:2, 0:6, 6:3

[McGyver]

Całkiem dobra obsada w tym turnieju. Ósemka najwyżej rozstawionych mieści się w WTA 20.
Dziwię się, że Radwańska nie chce mierzyć się z najlepszymi i wybiera Seul, tam z dwójką jest Karolina Pliskova... Z drugiej strony, na pewno Koreańczycy odpowiednio się postarali, żeby wystąpił ktoś z TOP 10. $$$

[alergia]

Całkiem dobra obsada w tym turnieju. Ósemka najwyżej rozstawionych mieści się w WTA 20.
Dziwię się, że Radwańska nie chce mierzyć się z najlepszymi i wybiera Seul, tam z dwójką jest Karolina Pliskova... Z drugiej strony, na pewno Koreańczycy odpowiednio się postarali, żeby wystąpił ktoś z TOP 10. $$$

A mnie dziwi, że ciągle znajduje się ktoś, kto chce układać zawodniczkom plany startowe, jakby one same nie wiedziały, co mają robić. I to ciągłe zdziwienie, że dostają startowe. Czas najwyższy przywyknąć.
Venus pewnie też nie pojechała do Quebecu po czek na 20 - 40 tysięcy $. Jakaś tajna kopertka też z pewnością była...
A Aga z najlepszymi powalczy już za chwilę w Wuhan i Pekinie, co ma wisieć nie utonie.

[SevenUP]

Po 1. w Tokio może wystąpić tylko kilka zawodniczek z TOP 10.
Po 2. istnieje coś w stylu takiego planu WTA (kiedyś mówił o tym Wiktorowski) i każda z zawodniczek ma wziąć udział w jakimś mniejszym turnieju- rok temu było też Auckland.
Po 3. w Seulu Radwańska jest największą gwiazdą i ma na pewno lepsze warunki do trenowania itd. Poza tym pewnie jakiś pokaźny czek wpadł.
Po 4. nie wiem czy ktokolwiek by wytrzymał 3 tygodnie grania na najwyższym poziomie, umówmy się- klepanie zawodniczek z miejsc 50-150 to nie to samo co gra z TOP30.
Zresztą Radwańska mówiła zawsze, że Tokio to jeden z najlepszych turniejów, odpowiada jej nawierzchnia i miasto, i chce zagrać tam na IO. Więc zapewne na decyzję miały wpływ inne ($$$$$) czynniki.

[kolekcjoner]

W Tokio bardzo dobrze radzi sobie Woźniacka. W ćwierćfinale Karo wygrała 6-3 6-3 z Suarez Navarro, a o finał zagra z kolejną Hiszpanką Muguruzą. W półfinale jest także Kerber, jej ewentualną rywalka może być Ivanović. Zarówno Woźniacka, Kerber jak i Ivanović walczą o miejsce w turnieju mistrzyń w Singapurze. Między piątą w rankingu Race Kvitovą, a dziesiątą Kerber jest "zaledwie" 900 punktów. Zwyciężczyni w japońskim turnieju otrzyma 470 punktów, jest więc o co walczyć .

[El Diablo]

Jakoś dzisiaj mi się wstało wcześniej więc obejrzałem półfinał Woz vs Muguruza.
Ciężko w dzisiejszych czasach o zawodniczki kompletne...
Woz, co każdy wie, opiera swoją grę o błędy przeciwniczek, od Radwańskiej odróżnia ją tylko niezmienność returnu...
Muguruza z kolei jak nie może skończyć z głębi kortu to zaczynają się schody, zepsute smecze albo zagrania prosto na rywalkę, wyrzucone drivevolleye... zgroza.

Teraz rzucam okiem na spotkanie Ivanovic kontra Kerber i widzę, że w końcu Angie z nową farbą lata. Muszę poszukać fotek bo ciekaw jestem czy to tylko farba. Zresztą tutaj identyfikacja będzie podwójna. Matryca ramy to jedno, a przelotki to drugie. Sporo zawodników Babolata gra(ło) z normalnymi nie-Wooferowymi przelotkami, chociażby Clijsters. Ale sprawa przelotek będzie niestety wymagała zdjęć "z maszyny".

Z innej beczki Japończycy mnie fascynują...
Co chwilę lekki opad i nie zasuną dachu, lepiej żeby obsługa techniczna latała z ręcznikami.
Padało już w pierwszym półfinale, prognozy złe... naprawdę nie rozumiem takiego podejścia...

[Jakuboto]

No i Ivanovic wygrywa. Coś mało ludzi na trybunach (albo tacy mali Japończycy i ja ledwo widzę) - aż Woźniacka z tatą musieli sztuczny tłok robić .

[McGyver]

No i Ivanovic wygrywa. Coś mało ludzi na trybunach (albo tacy mali Japończycy i ja ledwo widzę) - aż Woźniacka z tatą musieli sztuczny tłok robić .

Z tego co kojarzę, w Tokio zawsze były pustki. Jedynie jak Masha wygrywała, zbierało się trochę więcej osób. Ale to z wiadomych względów.
Od czasu Kimiko Date-Krumm i Ai Sugiyamy tenis kobiet w Japonii leży i kwiczy. "Stara" Kimiko czy młoda Kurumi Nara nie przyciągnie tłumów.

[Vivid]

Finał typowo w babskim stylu ...

[wyczesany]

Wynik finału:
Ivanovic - Wozniacki: 6:2 7:6(2)