US OPEN 2014 (WIELKI SZLEM)

[bugaloo]

Panowie, obiektywnie. Która połówka jest łatwiejsza? Nie zwalam winy na Bogów, fart czy układy. Stwierdzam co widzę. Pisanie, że łatwiejsza połówka jest dla Feda przekleństwem to dla mnie majaczenie.

[El Diablo]

Pisanie, że łatwiejsza połówka jest dla Feda przekleństwem to dla mnie majaczenie.

Łatwiejsza połówka nie jest zła ale ona jest łatwiejsza w pierwszych rundach. Na etapie półfinału i ćwiartki nie będzie wcale odbiegać. Do 4 rundy włącznie Federer miał najlepszą możliwą drabinkę.

Spokojnie, nikt nie chce zwycięzcy turnieju WS, który "dojechał na drabince" do finału. Każdy finalista swoje będzie musiał przejść, niezależnie jaką będzie miał drabinkę.

[Kerm]

Pisanie, że łatwiejsza połówka jest dla Feda przekleństwem to dla mnie majaczenie.

Łatwiejsza połówka nie jest zła ale ona jest łatwiejsza w pierwszych rundach. Na etapie półfinału i ćwiartki nie będzie wcale odbiegać. Do 4 rundy włącznie Federer miał najlepszą możliwą drabinkę.

Spokojnie, nikt nie chce zwycięzcy turnieju WS, który "dojechał na drabince" do finału. Każdy finalista swoje będzie musiał przejść, niezależnie jaką będzie miał drabinkę.

"Wyjąłeś mi to z klawiatury".

[El Diablo]

Wiele zależy też od poprzedzających spotkań. Jeśli Dimitrov z Monfilsem będą grali do upadłego to ciężko będzie nie uznać, że Fedzia ma farta. Bo wg mnie, w zależności od dyspozycji dnia, i jeden i drugi może taką "wersję" Szwajcara pogonić.

[Vivid]

Aktualnie to szwajcarska krówka sama się potrafi z kortu pogonić, taka zdolna, nawet przeciwnik prawie nie jest potrzebny...
Już jakiś czas temu napisałem, że jak ktoś stawia na Federera, to jest to najprawdziwsza loteria.

[Jurek Kiler]

Loteria loterią, ale te finały regularnie w tym roku jednak robi i sezon ma dobry, w porównaniu do poprzedniego to niebo a ziemia. Niestety on już ze względu na wiek ma pewne ograniczenia. 33 lata, 1199 spotkań, najprawdopodobniej na więcej go już nie stać, a bądźmy szczerzy, teraz Federer w szczytowym okresie swojej kariery robiłby taki sam rozpiździel jak w latach 2004-2007.

[Tenisówka]

Dziś absolutnym hitem spotkanie Dimitrova z Monfilsem. Będzie ogień .

Z tym ogniem to może być różnie. Dużo zależy od Francuza który może grać porywająco albo nic nie grać, jak to Gael .
Choć fajnie byłoby, bo ciekawych spotkań jak na lekarstwo.

Samuraj górą - jak wychodziłam do pracy w połowie czwartego seta to nic tego nie zapowiadało.

[Madox]

Dzisiaj ciekawy dzień. Osobiście pograłem Simona i Peng. Chorwat ma bilans z Francuzem 0:4, Marin gra według mnie coraz gorzej, a Simon lepiej. Dimitrov vs Monfils bardzo ciekawy mecz, chyba najciekawszy jak dotychczas, bez faworyta. Jak Gael zachowa zimną głowę to wygra. Fed powinien gładko pokonać Aguta, Karolina Errani, a Berdych Thiema.

[SevenUP]

Dziś Peng z Bencic i Errani z Woźniacką, nie przewiduję żadnych ekscesów - oby się skończyło na Woźniacka-Peng w półfinale. Bencic za dużo psuje, żeby dotrzymać Chince kroku, a Errani nie jest już w tej swojej przebijackiej świetności.

Z kolei u góry w drabince Azarenka chyba zakończy swoją podróż, bo i tak zaszła za daleko jak na swoją obecną formę. Mecz z Krunić tylko to potwierdził, nie wiem czy ktoś oglądał, ale ze strony Viki czysta katastrofa. Serena jak zagra swoje, to w półfinale zagra z Makarovą.

[El Diablo]

Dziś Peng z Bencic i Errani z Woźniacką, nie przewiduję żadnych ekscesów - oby się skończyło na Woźniacka-Peng w półfinale. Bencic za dużo psuje, żeby dotrzymać Chince kroku, a Errani nie jest już w tej swojej przebijackiej świetności.

Wnioskujesz na podstawie którego/których spotkań?

Meczu Bencic z Jankovic nie widziałem ale jeśli Jankovic prezentowała się chociażby częściowo jak za dawnych lat to wniosek iż Bencic za dużo psuje by nie poradzić sobie z Peng wydaje się błędny. Zresztą, czas pokaże, lada moment wyjdą na kort.

[alergia]

Jak na razie przewidywania SevenUPa się sprawdzają, Peng solidna do bólu, a Belindę ponosi młodzieńcza fantazja.
Dobrze, że ten sezon się niedługo kończy, aż oczy bolą od tego różu. Może w przyszłym królował będzie inny kolor, bardziej znośny dla oka.

[wyczesany]

O 20:30 Monfils z Dimitrovem, ciekawe czy będzie choć jedna piłka bez szpagatów, fikołków czy piruetów.

[El Diablo]

Jak na razie przewidywania SevenUPa się sprawdzają, Peng solidna do bólu, a Belindę ponosi młodzieńcza fantazja.

Wydaje mi się że Bencic nie wytrzymała presji.
Jak ja żałuję, że nie mogłem zobaczyć meczu Szwajcarki z Jankovic, podobno zagrała świetne spotkanie... polowałem na powtórkę ale powtarzali tylko 3 mecze w pętli.

Nastawiam się już na mecz Peng z Woźniacką, zakładając, że Karolina wygra z Errani.

Nawiasem mówiąc Williams miała w deblu jakiś problem z kostką... ciekawe ile w tych problemach prawdy, a ile teatrzyku...

[tkpp]

Co za ćwierćfinał Wielkiego Szlema. W damskim tenisie nie powinno być nagród pieniężnych. Za wygrany mecz bombonierka i ewentualnie kwiatki.

[Jakuboto]

Co za ćwierćfinał Wielkiego Szlema W damskim tenisie nie powinno być nagród pieniężnych. Za wygrany mecz bombonierka i ewentualnie kwiatki.

Kwiatki ok, ale słodycze żeby tyły? To by się w ogóle tego nie dało oglądać...

[El Diablo]

Czas na dzisiejszą perełkę... oby spotkanie sprostało oczekiwaniom, ogromnym, śmiem twierdzić, oczekiwaniom.
Dimitrov vs Monfils

[alergia]

Jak na razie przewidywania SevenUPa się sprawdzają, Peng solidna do bólu, a Belindę ponosi młodzieńcza fantazja.

Wydaje mi się że Bencic nie wytrzymała presji.

Nie uniosła presji, fakt. To jeszcze jednak dzieciak pod względem mentalnym. Najlepsza była ta akcja po ostrzeżeniu za coaching.
A Peng gra życiówkę, brawo.
Li Na może spokojnie odejść na emeryturę, już chodzą plotki, że ma to podobno ogłosić podczas któregoś z turniejów w Azji - tak gwoli drobnego off topu.
Dobra, może teraz zobaczymy wspaniałe widowisko, na które się tak tu wszyscy ostrzymy.

[Czarek.]

Amerykanki przegrały w deblu. Ciekawe, czy Serena specjalnie odpuściła ten mecz? Żeby zostawić siły dla singla, który jest dla niej zdecydowanie ważniejszy. Dziwne dla niej, żeby Serena skończyła mecz podwójnym błędem serwisowym.

[Jakuboto]

Panowie się już rozgrzewają. Ciekawe który z nich lepiej wytrzyma spotkanie fizycznie jeśli by miało trwać 5 setów. Chyba Dimitrov.

[Elf]

Grisza ciut przypakował... Może by tak się po meczu koszulkami wymienili. Ale mimo wszystko - allez Gael!

Jakoś ciemno tam - zapowiadali chmury i deszcz?