Fed Cup 2014

[TomPL]

Sprytne Hiszpanki permanentnie lobują Rosolską i zaczęło się dziać.

[scudetto]

Polki w Grupie Światowej, brawo !!!

[hesser]

POLSKA KOBIECA SZOPA W GRUPIE ŚWIATOWEJ!!!!! WIELKIE BRAWA I OGROMNE GRATULACJE DLA DZIEWCZYN. Pokazały że można.

[TomPL]

W ostatnich 2 gemach Aśka wreszcie zagrała jak deblistka.
A w ogóle to, kto przy siatce ten wygrywa.

[marcintenisozo]

Zawsze była nadzieja, że Ula nagle zaskoczy i pokona przynajmniej Espinosę.

Gdyby grała z nią pierwszy mecz, to może.
Teraz to nieważne. Brawo dziewczyny!

[Robinson]

Polki w Grupie Światowej, brawo !!!

To wystarczy wygrać 2 mecze (Szwecja, Hiszpania) i już w kwietniu jest się o ligę wyżej na następny rok?

[scudetto]

Polki w Grupie Światowej, brawo !!!

To wystarczy wygrać 2 mecze (Szwecja, Hiszpania) i już w kwietniu jest się o ligę wyżej na następny rok?

To bardziej skomplikowane, nie wnikam nawet o co dokładnie chodzi, bo poza meczami Polek nie interesuje mnie to za bardzo . Nasze grały baraże, czyli na mój rozum po wygraniu iluś tam spotkań w GŚ II, musiały grać dodatkowe mecz/-e, żeby dostać się do 8 najlepszych drużyn grających w GŚ.

Edit: Szczególy są dobrze opisane w zakładce "Rozgrywki".

[joasia94]

No naprawdę Radwańska odwaliła kawał dobrej roboty... oczywiście ta starsza.

[Guarded]

Jednego gema od Grupy Światowej jest Kanada.

Edit: I Kanada w Grupie Światowej.

[Tennisowy]

Mecz Agnieszka Radwańska - Hiszpania wygrała Polka. Ale trzeba podkreślić bardzo dobrą grę Rosolskiej w deblu, przynajmniej we fragmentach, które widziałem.

[Clapton]

Brawo Polki!

[TomPL]

Wyczytałem na pierwszej stronie portalu:
El Mundo Deportivo nie pozostaje beznamiętne i mówi: Po zwycięstwie w barażach z Japonią i roku obecności w elicie Hiszpanki stawiają krok wstecz i spadają klasę niżej. Polki zawdzięczają zwycięstwo świetnemu deblowi, który składał się z największej gwiazdy Polski Radwańskiej i grającej chyba pod wpływem heroiny Rosolskiej.

[PitS]

Powinno być: ....... i grającej pod jej wpływem Heroiny Rosolskiej.

[matek20]

Ktoś orientuję się jaki przeważnie jest przedział cenowy na mecze Fed Cup w Polsce?
Z Rosją gramy w lutym na Kraków Arenie, więc trzeba się wybrać.

[lolxd2]

Ja byłem w 2013 roku na meczu Czechy vs. Australia w Ostravie i bilety kosztowały (przekładając na naszą kasę oczywiście) ok. 40 złotych. Myślę więc, że może być podobnie z ceną, a może nawet taniej, bo Fed Cup nie jest tak uznaną marką w naszym kraju tak jak to ma właśnie miejsce w Czechach.

[wazonek]

Jakby ktoś miał info kiedy pojawią się bilety w sprzedaży, proszę dać znać na forum.

Pozdro.

[lolxd2]

Ponawiam prośbę wazonka. Oczywiście sam często zaglądam czy bilety jeszcze się nie pojawiają, ale czasem jest tak że człowiek o czymś całkowicie zapomni i... szansa przepadnie. A myślę że na przyszłoroczny Fed Cup zainteresowanie może być spore, bo jednak Polki w Grupie Światowej, a dodatkowo Agnieszkę i Sharapovą będzie można w jednej hali zobaczyć.

[Robinson]

Mam pytanko, jeśli chodzi o Fed Cup.
Bo widzę, że zasada jest nieco inna niż w Davis Cup, to znaczy mecz trwa tylko 2 dni i debel jest na końcu.
Ale czy dwie najwyżej sklasyfikowane zawodniczki z obydwu drużyn zawsze się spotykają w ostatnim dniu jako pierwsze?
Czy rozkład bywa różny?

[matek20]

No właśnie, ciekawe kiedy będzie grała Aga z Maszą. Tylko ten mecz mnie interesuje bo reszta to będą gnioty.

[lolxd2]

Już rozwiewam Wasze wątpliwości. W Pucharze Federacji jest tak że w sobotę grają "jedynki" z "dwójkami" , ale kolejność jest losowa - tak więc Agnieszka może zagrać dajmy na to z Marią Kirilenko jako pierwsza albo jako druga. Jeśli natomiast chodzi o mecze niedzielne to ZAWSZE rozpoczynają pierwsze rakiety obu reprezentacji. Tak więc mecz Agnieszki z Sharapovą o godzinie 12, 13 lub 14 (bo z doświadczenia wiem, że w niedzielę później nie zaczynają) 8 lutego w Kraków Arenie. Brzmi zachęcająco.
A propos biletów: sprzedaż jest na dniach. Wiadomo już jakie będą ceny biletów : od 50 do 100 zł za jeden dzień. Spodziewałem się nieco mniejszej, ale w końcu fakt że Polki grają w Grupie Światowej i to że Kraków odwiedzi najprawdopodobniej Sharapova, robi swoje.