Ja bym bardziej martwił się o Andy'ego, że nie dojdzie do półfinału niż Novak. Wiadomo wygrał IO ale ta porażka w Cincy była dziwna, może chciał odpocząć ale moim zdaniem Djoko na tej nawierzchni jest wielkim faworytem do finału. I sam bym sobie życzył finału Roger - Nole.Djokovic pewnie pierwszy tydzień przejdzie, ale co dalej? Tu taki nie jestem już pewny.