Awatar użytkownika
iamtheway
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 8 lip 2011, 17:30

Re: Komentatorzy tenisowi

McGyver pisze: Może niech więc Pan Karol Stopa złoży swoje bogate CV na Woronicza, bo skoro Michałowi Lewandowskiemu się udało, to dlaczego nie takiemu "świetnemu" komentatorowi.
Może próbował i się nie udało, stąd ten tekst.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Komentatorzy tenisowi

HeadShot pisze:Pan Karol jak zwykle w punkt. :::gd:::
A któż to jest ten Karol Stopa, dołożył się do jej/jego kariery żeby krytykować? rotfl
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
SevenUP
Senior
Senior
Posty: 2093
Rejestracja: 7 sie 2009, 13:57

Re: Komentatorzy tenisowi

McGyver pisze:
HeadShot pisze:Pan Karol jak zwykle w punkt. :::gd:::
Zgodziłbym się z przekazem Karola Stopy, gdyby nie fakt, że on niejednokrotnie podczas gdy Eurosport posiadał prawa do WTA, słodził Agnieszce Radwańskiej, gdy ta przegrywała mecz. Przyganiał kocioł garnkowi. Szczególnie utkwiła mi w pamięci transmisja z ostatniego spotkania Radwańskiej w WTA Championships przed przejęciem praw przez TVP (wszystkie mecze AR przerżnęła), gdzie Stopa wygłosił pean pod adresem piękna gry Polki, jej miejsca w rankingu itp.
Co więcej dostało się także tym, którzy tego piękna nie dostrzegają.
Może niech więc Pan Karol Stopa złoży swoje bogate CV na Woronicza, bo skoro Michałowi Lewandowskiemu się udało, to dlaczego nie takiemu "świetnemu" komentatorowi.
Ostatni turniej WTA Championships w Eurosporcie to 2012 r. Wtedy Aga przegrała z Sharapovą po 3 godzinach gry i pokonała Errani oraz Kvitovą. W półfinale przegrała z Sereną, może pamiętasz bo praktycznie przestała ten mecz z wycieńczenia. Poza tym była w tamtym roku w finale Wimbla więc wtedy akurat miał jej za co słodzić.
Prince Textreme Tour 100 310
Awatar użytkownika
McGyver
Weteran
Weteran
Posty: 1799
Rejestracja: 24 mar 2012, 17:30
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Komentatorzy tenisowi

SevenUP pisze:Ostatni turniej WTA Championships w Eurosporcie to 2012 r. Wtedy Aga przegrała z Sharapovą po 3 godzinach gry i pokonała Errani oraz Kvitovą. W półfinale przegrała z Sereną, może pamiętasz bo praktycznie przestała ten mecz z wycieńczenia. Poza tym była w tamtym roku w finale Wimbla więc wtedy akurat miał jej za co słodzić.
Masz rację, przepraszam. Pomyłka z WTA Championships 2011, gdzie nie wyszła z grupy. Niemniej jednak pamiętam, bądź po porażce z Sereną, bądź po finale, mowę pochwalną. Może dlatego mi to utkwiło w pamięci, bo dawał do zrozumienia, że ludzie, którzy nie kochają jej stylu, nie znają się na tenisie. Chętnie odsłuchałbym jeszcze raz tego komentarza.
Awatar użytkownika
Elf
Senior
Senior
Posty: 2508
Rejestracja: 20 kwie 2012, 14:57
Lokalizacja: Sercem na Podlasiu

Re: Komentatorzy tenisowi

Czy tej babie nikt nie może powiedzieć, że nie mówi się "dwutysięczny" jak nie ma trzech zer?
Wiem, że stare, ale prezentacja numerów rankingowych przez panią Kasię jest nie do zniesienia. Mam ochotę kopnąć ją w kostkę. :rolleyes:
"Elfy są urocze. Rzucają urok. Elfy są czarowne. Splatają czary. Ich uroda powala. Strzałą. Kłopot ze słowami polega na tym, że ich znaczenie może się wić jak wąż. A jeśli ktoś chce znaleźć węże, powinien ich szukać za słowami, które zmieniły swój sens. Nikt nigdy nie powiedział, że elfy są miłe. Elfy są złe."
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Komentatorzy tenisowi

Elf pisze: ...Mam ochotę kopnąć ją w kostkę. :rolleyes:
Dobrze, że nie w ... ;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Bongos
Orator
Orator
Posty: 646
Rejestracja: 1 wrz 2013, 17:38

Re: 25 sekund

Oglądając mecz Djokovica z Hiszpanem, który skończył się w godzinę lekcyjną, na koniec dowiedziałem się że panowie rozegrali dwa sety po 45 min. każdy O_O. Pozdrawiamy Pana T.T.
Awatar użytkownika
napalm
Zaobrączkowany!
Zaobrączkowany!
Posty: 1821
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:29

Re: 25 sekund

Bongos pisze:Oglądając mecz Djokovica z Hiszpanem, który skończył się w godzinę lekcyjną, na koniec dowiedziałem się że panowie rozegrali dwa sety po 45 min. każdy O_O. Pozdrawiamy Pana T.T.
Tomaszewski mówił o dwóch meczach Djokovicia w tym turnieju, oba z Hiszpanami i oba trwały 45 minut każdy (drugi trochę dłużej). Pan T.T. również pozdrawia. :]
Za to mecz Berdycha z Lopezem może rozstrzygnąć się wg Tomaszewskiego Juniora w pięciu setach. :]
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Awatar użytkownika
McGyver
Weteran
Weteran
Posty: 1799
Rejestracja: 24 mar 2012, 17:30
Lokalizacja: Gdańsk

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Vivid pisze:Oj, ktoś w końcu powie Tomaszewskiemu seniorowi - umrzyj w końcu bo to już przechodzi ludzkie pojęcie! :/
Oj Vivid, przesadziłeś trochę w Wielkanoc z takim tekstem. :/
Można nie przepadać za komentarzem Pana Bohdana, ale ja akurat go bardzo cenię i uważam, że dzisiaj wraz z Wanio spisali się przyzwoicie. Oglądałem przed chwilą ten mecz z odtworzenia i był całkiem przyjemny w odbiorze. Dodatkowo zostali na ceremonii wręczenia nagród, co na szczęście dzieje się coraz częściej w tym roku. W poprzednich latach ostatnia piłka i koniec transmisji.
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Może i Vivid przesadził, ale gadania o d...e Maryni w momencie, gdy finaliści mają mowy końcowe to im łatwo zapomnieć się nie da. Ja rozumiem, że z francuskiego znają tylko champagne, ale do ciężkiej grypy są widzowie!
I jeszcze to rozbrajające na koniec " bo my tu z Panem Krzysiem przychodzimy do pracy sobie pogadać między sobą…", ręce i nogi się uginają. :::bd::
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Argue
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 314
Rejestracja: 13 mar 2014, 22:20

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Wystarczy raz posłuchać angielskiego komentarza i już nigdy nie chce się wracać do polskiego. Pan Bohdan to z całym szacunkiem najlepszy przykład na to, że w pewnym wieku należy odejść na zasłużoną emeryturę. Jego przemyślenia są wtórne, nic niewnoszące, a przy tym potwornie nudne. Jego dialogi z co-komentatorem są na żenująco niskim poziomie, jak na rzekomego fachowca w dziedzinie jaką jest tenis. W ogóle zwroty do publiczności/widzów pokazują, że zatrzymał się gdzieś w latach 60/70-tych w sposobie sprawozdawania relacji wydarzenia sportowego. Naprawdę dostęp do informacji jest tak duży, że Pan Bohdan kompletnie nie sprawdza się w roli nowoczesnego komentatora sportowego.

Krzysztofa Wanio kojarzę z takiego teleturnieju w telewizji Polsat, który miał coś wspólnego z statkami i okrętami (ktoś kojarzy? lata 90-te się kłaniają) i bardzo lubiłem go w tej roli. Niestety do komentowania sportu się nie nadaje, to już wolę go w roli prezentera wiadomości sportowych, bo dykcję ma w miarę poprawną.
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

ATP 1000: Monte-Carlo 2014

Komentarz tenisowy w PL nie jest wcale bardziej nudny i przewidywalny, od Waszego tu biadolenia. Powtarzacie się. :P
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: Monte

Argue pisze:Krzysztofa Wanio kojarzę z takiego teleturnieju w telewizji Polsat, który miał coś wspólnego z statkami i okrętami (ktoś kojarzy? lata 90-te się kłaniają) i bardzo lubiłem go w tej roli. Niestety do komentowania sportu się nie nadaje, to już wolę go w roli prezentera wiadomości sportowych, bo dykcję ma w miarę poprawną.
"Piratów" prowadził kto inny, Wanio prowadził drzewko szczęścia, z kolorowymi żuczkami itd.
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
kross
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 284
Rejestracja: 3 sie 2008, 19:38
Lokalizacja: Wschód

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

hokej pisze:I jeszcze to rozbrajające na koniec " bo my tu z Panem Krzysiem przychodzimy do pracy sobie pogadać między sobą…", ręce i nogi się uginają.
A obiecywał przed meczem, że "w ciszości" będą obserwować i liczyć punkty. Jasne. :::cheese:::
Wczoraj na przykład też mnie rozbawił głębią spostrzeżenia - gdy Djoković z grymasem na twarzy strząchnął swym nadgarstkiem po nieudanym bh - on odczytał to jako gest "potępienia siebie - jak mogłem tak zagrać?" I dodał, że mimo wszystko Djoković jest zakochany w sobie, ale potrafi siebie potępić po takim zagraniu. Wanio z kolei ani słowem nie raczył chociaż napomknąć, że może coś go zabolało przy tym uderzeniu i stąd to całe "potępienie".
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: ATP 1000: Monte-Carlo 2014

McGyver pisze:Można nie przepadać za komentarzem Pana Bohdana, ale ja akurat go bardzo cenię i uważam, że dzisiaj wraz z Wanio spisali się przyzwoicie. Oglądałem przed chwilą ten mecz z odtworzenia i był całkiem przyjemny w odbiorze.
Dla mnie był kompletnie nie strawny i tak naprawdę mój odbiór ich "kunsztu" był taki jak sami podsumowali, za cytatem hokeja...
hokej pisze:I jeszcze to rozbrajające na koniec " bo my tu z Panem Krzysiem przychodzimy do pracy sobie pogadać między sobą…", ręce i nogi się uginają. :::bd::
I tak to właśnie dla mnie wyglądało.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
tkpp
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 12 mar 2013, 10:42

Re: Komentatorzy tenisowi

Mi komentarz Bohdana bardzo pasuje. Jakoś tak lubię sobie posłuchać dygresji starego, MĄDREGO, doświadczonego człowieka. To co się dzieje na korcie widzę i nie potrzebuje informacji co się właśnie wydarzyło. Kultura, spokój, dobór słów Pana Bohdana sprawia że czuję, że rzeczywiście oglądam "biały sport". Niektórzy to chyba po prostu nie wiedzą co by chcieli albo wolą angielski bo jak tam jakaś dygresja jest to pewnie nie zrozumieją połowy. Komentarz "kiedy w końcu umrze" jakiegoś forumowego bożka 52521 postów poza poziomem nadającym się do skrytykowania.
Awatar użytkownika
scudetto
Senior
Senior
Posty: 3407
Rejestracja: 13 sty 2013, 11:31
Lokalizacja: Dziki Wschód

Re: Komentatorzy tenisowi

tkpp pisze:Mi komentarz Bohdana bardzo pasuje. Jakoś tak lubię sobie posłuchać dygresji starego, MĄDREGO, doświadczonego człowieka. To co się dzieje na korcie widzę i nie potrzebuje informacji co się właśnie wydarzyło. Kultura, spokój, dobór słów Pana Bohdana sprawia że czuję, że rzeczywiście oglądam "biały sport". Niektórzy to chyba po prostu nie wiedzą co by chcieli albo wolą angielski bo jak tam jakaś dygresja jest to pewnie nie zrozumieją połowy. Komentarz "kiedy w końcu umrze" jakiegoś forumowego bożka 52521 postów poza poziomem nadającym się do skrytykowania.
Nikt Tomaszewskiemu seniorowi nie odbiera wiedzy czy doświadczenia, ale to się w ogóle nie przekłada na profesjonalizm jego komentarza. Telewizyjny komentator tenisowy ma mówić tylko w czasie przerw w grze, w dodatku dobrze by było, gdyby mówił na temat. Mnie osobiście drażni komentarz w trakcie wymian, zwłaszcza jeśli jest on całkowicie bezpłciowy. Historia polskiego tenisa jest całkiem ciekawa, ale niekoniecznie trzeba o niej mówić w trakcie finału jednego z większych turniejów cyklu.

Co do uśmiercania pana BT... Też bym go z chęcią uśmiercił, ale zawodowo. W takim kontekście zrozumiałem wypowiedź przywołaną przez Ciebie, ale jak to gdzieś było w innym temacie, trzeba mieć trochę szerszy horyzont niż własne ego...
Polubiłem czerwone badziewie...
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Komentatorzy tenisowi

scudetto pisze: Telewizyjny komentator tenisowy ma mówić tylko w czasie przerw w grze, w dodatku dobrze by było, gdyby mówił na temat. Mnie osobiście drażni komentarz w trakcie wymian...
Maniera komentowania zagrań w trakcie trwania wymiany przeniosła się też na T. Tomaszewskiego. Nie kojarzę w którym spotkaniu w Monte Carlo to było ale trwa wymiana, a ten nawija "piękne zagranie" etc. itd. itp.

Zasada jest prosta jak budowa cepa. Trwa wymiana, milczymy.

Dobrze by też było gdyby komentatorzy trzymali się tego o czym mają pojęcie...
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Komentatorzy tenisowi

tkpp pisze:Mi komentarz Bohdana bardzo pasuje. Jakoś tak lubię sobie posłuchać dygresji starego, MĄDREGO, doświadczonego człowieka. To co się dzieje na korcie widzę i nie potrzebuje informacji co się właśnie wydarzyło. Kultura, spokój, dobór słów Pana Bohdana sprawia że czuję, że rzeczywiście oglądam "biały sport". Niektórzy to chyba po prostu nie wiedzą co by chcieli albo wolą angielski bo jak tam jakaś dygresja jest to pewnie nie zrozumieją połowy. Komentarz "kiedy w końcu umrze" jakiegoś forumowego bożka 52521 postów poza poziomem nadającym się do skrytykowania.
Pomyliły się Tobie formy przekazu, to co uprawia p. Tomaszewski to nie jest komentarz, to felieton.

Przykłady z MC 2014:
- kompletna nieznajomość wyników i przebiegu wcześniejszych spotkań ("Panie Krzysiu, z kim to wygrał we wcześniejszej rundzie Wawrinka?");
- słowotok w trakcie wymian, wypowiedzi graczy etc.;
- nieprzygotowanie do pracy, obu Panom 10 minut zajęło, zanim zorientowali się, że Djokovic ma problem z nadgarstkiem, w międzyczasie zdołali dołożyć Mu kontuzjowaną nogę;
- komentarz będący w kompletnym oderwaniu od aktualnej sytuacji na korcie, często mam wrażenie, że na podglądzie mają zupełnie inne spotkanie;
- prywatne pogaduszki na wizji;
- brak wiedzy stricte tenisowej, w oparciu o aktualne trendy, p. Bohdan zatrzymał się mniej więcej na przełomie wieków jeśli chodzi o nawierzchnie, piłki, rakiety etc - nie wymagam, żeby się na tym znał, ale fakt, że trawa na Wimbledonie jest o jakieś 30% wolniejsza, niż 20 lat temu ma niejaki wpływ na grę, nieprawdaż?
- nieudolnie maskowana stronniczość;
- itd., itp.

I to wszystko piszę ja, który pamiętam komentarz p. Tomaszewskiego seniora sprzed 30 lat, kiedy był w tej dziedzinie "wzorem metra".

Jedyne, co p. Bohdana ratuje, to kultura słowa oraz doświadczenie. Ale nie myl tego ostatniego z mądrością, gdyby było tożsame, to syna by w życiu nie wpuścił przed mikrofon.
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Komentatorzy tenisowi

hokej pisze:- brak wiedzy stricte tenisowej, w oparciu o aktualne trendy, p. Bohdan zatrzymał się mniej więcej na przełomie wieków jeśli chodzi o nawierzchnie, piłki, rakiety etc - nie wymagam, żeby się na tym znał, ale fakt, że trawa na Wimbledonie jest o jakieś 30% wolniejsza, niż 20 lat temu ma niejaki wpływ na grę, nieprawdaż?
W tym temacie akurat gro komentatorów się nie wyznaje, nie tylko polskich.

Hokej, techniczny KO, wypunktowałeś wszystkie słabości. Brawo. :::gd:::
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.

Wróć do „Audycje, filmy, artykuły i inne publikacje...”