Oglądałem parę wywiadów z udziałem Lorka. On po prostu taki jest .Vivid pisze:Ja zwyczajnie nie wiem czy Lorek to tak chce zabłysnąć czy zwyczajnie to taki typ człowieka. Jak to pierwsze to żenada, on mnie tym męczy. Ale jak to drugie, to trzeba zaakceptować, że ten typ tak ma. Jeżeli takie jest podłoże to jest jakoś akceptowalne (przycisk "mute" na pilocie ).
Może chciał po ... knudseńsku?hokej pisze:Żebyś widział minę takiego Knudsena (kto pamięta?) jak mu Tomek zadał pytanie po angielsku. Tłumacza .
Bo facet podczas transmisji, którą komentuje robi 100 milionów innych rzeczy tylko nie to po co siedzi w studiu.El Diablo pisze:Do Lorka się przyzwyczaiłem, u mnie komentator jest skreślony przede wszystkim, kiedy jest nieprzygotowany oraz kiedy nie jest w stanie "ogarnąć" tego co się dzieje na korcie. I, przede wszystkim, dlatego nie jestem w stanie słuchać Tomaszewskiego.
Z naciskiem na momentami , ale fakt, wczorajszy program i rozmowa z Lindsay były na plus i na koniec programu w wersji live ponownie cisnął Mats'a na zmianę programu (kwestia na ile to jego autorski pomysł, a na ile produkcji i taka wersja marketingu tylko).hohvar pisze:Może trochę z innej bajki, ale John McEnroe jako samozwańczy komisarz jest momentami niezły. Ciekawa kreacja, i widać, że gość jajeczny:) Dzisiejsza rozmowa z Lindsay Vonn the best.
Z tego co kojarzę to zmienili nazwę oficjalnie po wczorajszym meczu Rafy.Basic pisze:Z naciskiem na momentami , ale fakt, wczorajszy program i rozmowa z Lindsay były na plus i na koniec programu w wersji live ponownie cisnął Mats'a na zmianę programu (kwestia na ile to jego autorski pomysł, a na ile produkcji i taka wersja marketingu tylko).hohvar pisze:Może trochę z innej bajki, ale John McEnroe jako samozwańczy komisarz jest momentami niezły. Ciekawa kreacja, i widać, że gość jajeczny:) Dzisiejsza rozmowa z Lindsay Vonn the best.