Obiektyw pisze:Vidziu, ale niekiedy ciało jest zbudowane jak jest i ćwiczenia baaardzo tu nie zmienią kształtu mięśni. Ja choćbym pakował codziennie, to nogi będę miał jak bocian. Po prostu mam takę budowę i kształt mięśni.
Nie do końca się z tym zgodzę. Po pierwsze, przy dobrym treningu i przy dobrym odżywianiu spokojnie mógłbyś zwiększyć ilość mięśni. Owszem u jednych efekty przychodzą szybciej, u innych nie, ale efekt zawsze będzie. Po drugie nawet niewielka zmiana objętościowa mięśni może przynieść sporą zmianę w jakości tych mięśni. Wytrzymałość, dynamika, moc. Wszystko zależy od rodzaju treningu.
Gary.
kilka stron temu zadałeś pytanie czy wierzę w to, że Radwa próbowała coś zmienić w swojej technice Fh i Bh. Kwestia co mamy pod hasłem próbowała. Czy jakiś mikro cykl treningowy między turniejami typu tydzień dwa, to owszem wierzę, że próbowała. Czy mamy na myśli np. poświęcenie na to regularnie przez pół roku albo cały sezon to nie wierzę, że tyle czasu próbowała, bo zbyt wiele mogłaby stracić w innych aspektach, może też nie chciało się jej tyle czasu i determinacji na to poświęcać, ale tyle czasu trzeba by uczciwie na to poświęcić, żeby przyszły efekty.
Do tego dochodzi jeszcze fakt, że może nawet na treningu próbowała i grała lepszy technicznie Fh czy Bh ale gdy przychodzi mecz o punkty, stawka stres i po prostu kasa, to wracają stare demony i zaczyna grać tak jak czuje się najbardziej pewnie. Dlatego zmiana techniki użytkowej to nie jest takie proste jak Wam się wydaje.
Jeszcze raz powtórzę, żeby uczciwie poświęcić czas na zmianę techniki uderzenia, to trzeba na to full czasu... co za tym idzie dużo mniej trenujesz wtedy pozostałe elementy, które są niby twoją mocną stroną, ale same z siebie nie pozostaną na tym samym etapie. Na to też trzeba czasu treningowego, żeby utrzymywać wysoki poziom innych zagrań, typu skróty, woleje, loby itd itd.
Wam się wydaje, że Radwa ot tak sobie potrenuje więcej czasu lepszą technikę uderzeń z Fh i Bh a reszta w ogóle zostanie bez zmian. Większą bzdetę naprawdę ciężko wymyślić.
Gary pisze:Szanuję osiągnięcia Radwańskiej, ale jej gra mi się nie podoba, więc jej nie kibicuję.
mam dokładnie to samo
. Do tego wielokrotnie wkurza mnie jej zachowanie i podejście.
Gary pisze:kolt pisze: A teraz widok całkiem z boku, jakbym nie grał w tenisa i nigdy nie miał rakiety w rękach - grupa amatorów tenisistów którzy w większości nie trenowali profesjonalnych zawodników (nie mówiąc o czołówce światowej) daje rady numerowi 2-3-4 na świecie od kilku lat.
My (
przynajmniej ja) nie dajemy rad, tylko wyrażamy opinię. Moja opinia jest taka, że Radwańska ma słabą technikę i pracę nóg i to jej przeszkadza w wygraniu choćby jednego Szlema. Co więcej, akurat ja uważam, że to już jest nie do nadrobienia, nie do poprawienia. To są zaniedbania z treningów w czasie, gdy zawodniczka była kształtowana, a zmienianie tego teraz przyniosłoby tylko szkody dla wyników, bo trzeba by rozmontować uderzenia i na nowo je ustawić musiałoby się odbić na skuteczności.
Podpisuję się pod tym w pełni
.
Też uważam, że Radwa ma kiepską technikę książkową uderzeń z Fh i Bh.