Roger Federer

[Jurek Kiler]

Myślę, że w przypadku wystąpienia w Madrycie jego występ w Rzymie będzie uzależniony od tego pierwszego turnieju. Tak jak przed rokiem zresztą.

Doprecyzowując... szybki wylot w Madrycie to potencjalny występ w Rzymie.

Bingo!
Generalnie teraz patrzę trochę na te jego występy z przymrużeniem oka, nie liczę na sukcesy, na nie można było liczyć w lutym i w marcu, teraz to po prostu gra...no bo co ma robić? Generalnie szykuje się bardzo słaba pierwsza połówka sezonu, a jaka będzie ta druga, ważniejsza? Nie mam zielonego pojęcia, mam jednak nadzieję, że będzie się liczył w stawce największych turniejów. Na razie to jakby faceta nie było, końcówka kwietnia, a tutaj starty w raptem w trzech turniejach. Nawet Novak, który dosyć mocno dozuje swoje starty, wystąpił już w sześciu turniejach, Rafa w aż ośmiu.

[Jacek iREM]

No dobra, ale dawno też nie miał takiego pecha. Najpierw turniej z silną infekcją, potem ta nieszczęsna łazienka (kolano), dalej rotawirus... Na pierwsze pół roku wystarczy.
Logicznie ostatni turniej nie wyglądał źle, widać, że facet ostro pakował, zwłaszcza na nogi, takich 4głowych to ja u niego jeszcze nigdy nie widziałem i pewnie tak uzgodnili z fizjo, żeby te kolana mocno odciążyć. Po tym pakowaniu wyrażnie było widać, że był mocny, wysoki bekhend, nie było forhendu ani serwisu, o czym sam gdzieś nawet mówił. Pograł, sprawdził co i jak, i teraz będą ustalać co dalej. Co tu dużo nie mówić, z Tsongą dużego zaangażowania nie było widać i w kontekście całości to uzasadnione, gorzej z kibicowaniem...

[Jurek Kiler]

Ale Feda ja nie krytykuje, zdaje sobie sprawę, że rozpoczął ten sezon pechowo i nie jest to jego winą. W Monte-Carlo źle nie było, ale tak jak napisałem, sezon mączkowy to już taki sezon ogórkowy dla Szwajcara od kilku dobrych lat. Teraz kiedy dopiero wraca po dłuższej przerwie tym bardziej nie ma co się spinać na korty ziemne i RG, dla niego zabawa się zacznie tak naprawdę od Wimbledonu

[Vivid]

Tyle tego pecha? To może przeznaczenie daje znać - starczy, do domu, dzieci niańczyć?

[170779]

Widzieliście może gdzieś informację, że Federer ma zagrać w Madrycie?

[Jacek iREM]

Tyle tego pecha? To może przeznaczenie daje znać - starczy, do domu, dzieci niańczyć?

Niech gra, niech gra, nawet do 50ki.
A dzieciorkom zawsze te kilka baniek więcej się przyda.

[kis12]

W internecie podają ,iż Roger zagra w Madrycie a w Rzymie nie.
Z tego co pamiętam,on broni finału w Rzymie.

E- już potwierdzone przez Mutua Madrid.

[Sebex]

Broni. Ale jak zrobi finał w Madrycie to wyjdzie na jedno.

[Jacek iREM]

Nic nie zrobi. Właśnie się wycofał. Bardzo źle to wygląda. Trudno w to wszystko uwierzyć, no bo czy można mieć aż takiego pecha w tym roku? Chodzą mi po głowie różne myśli, poczynając od kiepskiego stanu tego operowanego kolana...

[Jurek Kiler]

Powiedział, że plecy, nie ma chyba powodów by mu nie wierzyć, zmagał się z ich urazem już parokrotnie. Niesamowite jednak, że wszystko się tak zbiega w jednej chwili, straszny pech...albo znak czasów i po prostu Federer zaczął się nieoczekiwanie sypać.

Tak czy siak jest źle, nie dobrze...

[masteix]

Nic nie zrobi. Właśnie się wycofał. Bardzo źle to wygląda. Trudno w to wszystko uwierzyć, no bo czy można mieć aż takiego pecha w tym roku? Chodzą mi po głowie różne myśli, poczynając od kiepskiego stanu tego operowanego kolana...

No właśnie czy jest to znak czegoś innego czy tego, że 18 lat profesjonalnego grania daje o sobie znać. W końcu facet ma 35 lat i do tej porty unikał kontuzji.

Może to już taki wiek, że te kontuzję będą się pojawić, mimo tego, że zawodnik się oszczędza?

[htb]

Albo jeszcze się nie wypłukał do akceptowalnego poziomu.

[Jurek Kiler]

Albo jeszcze się nie wypłukał do akceptowalnego poziomu.

Może, tylko czemu zatem wystąpił w Monte-Carlo?

Szkoda, twierdzi, że to nic groźnego, więc za tydzień powinien być gotowy do gry, niemniej te ciągłe jego problemy są niepokojące, mamy maj, a w miarę normalnie to on grał jedynie w styczniu, Monte-Carlo to póki co mączkowy epizod.

[Tenisówka]

W ciągu ostatnich 3 miesięcy Roger zagrał 2 mecze bodaj? - emerytura wzywa zdaje się. Niech jeszcze sobie w Rio zagra fajnie...

[Jurek Kiler]

Zagrał trzy mecze, nie jest więc tak źle.

[kis12]

Gra chyba w Rzymie..

[Joao]

Przegrywając w Rzymie z Thiemem, Roger doznał dopiero 4 porażki z graczem urodzonym w latach 90.

[Jurek Kiler]

Przegrywając w Rzymie z Thiemem, Roger doznał dopiero 4 porażki z graczem urodzonym w latach 90.

No zważywszy, że mamy już 2016 a Roger wiekowy to o roczniku 90+ nie świadczy to najlepiej.

[Cambrinus]

Jeśli to kogoś interesuje to te 3 wcześniejsze przegrane to: Paryż Bercy 2014 QF z Raonicem, Madryt 2015 2 runda z Kyrgiosem i Brisbane 2016 finał znowu z Raonicem.

[trainterr]

Kontuzje muszą odpuścić, forma musi wrócić i Wimbledon będzie Rogera. I nie pomogą lata 80,90 czy inne.