Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Andy Murray

Andy nie rozróżnia stron, albo taki z niego zgrywus. ;-P
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Andy Murray

Czy Andy miał jakiś chroniczny problem z kostkami, że gra w ochraniaczach cały czas? Gdzieś natrafiłem na jego słowa, że uraz jest tak chroniczny, że nie da rady grać bez bólu i nie da rady tego wyleczyć w pełni.
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
Awatar użytkownika
Tenisówka
Senior
Senior
Posty: 4585
Rejestracja: 5 lut 2013, 20:25
Lokalizacja: Pieniny

Re: Andy Murray

Szkocina nie zrażony słownictwem Panny Sears :wink: , 11 kwietnia wstąpi z związek , w tym hotelu co sobie biduś kupił onegdaj.

http://www.bbc.com/news/uk-scotland-31162280
----------------------------------
Chłopaki gdzie jesteście ? :::no.I:::
Awatar użytkownika
alergia
Weteran
Weteran
Posty: 1582
Rejestracja: 15 lis 2012, 16:29
Lokalizacja: W-wa

Re: Andy Murray

Tenisówka pisze:Szkocina nie zrażony słownictwem Panny Sears :wink: , 11 kwietnia wstąpi z związek , w tym hotelu co sobie biduś kupił onegdaj.

http://www.bbc.com/news/uk-scotland-31162280
Dobrze, że nie 1-ego.. :wink:
Dredy górą!
Awatar użytkownika
karjar
Weteran
Weteran
Posty: 1250
Rejestracja: 13 sty 2011, 20:47
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt: Strona WWW

Re: Andy Murray

Się okazuje, że pisemna "przypominajka" o założeniach meczowych jest używana nawet na topowym poziomie. Tu przykład Andy'ego.
https://twitter.com/wilfredgenee/status ... 24/photo/1
NTRP 4
Prince Phantom Pro 100
"Mogę zaakceptować moją porażkę, każdy jej kiedyś doznaje. Ale nie zaakceptuję, że nie próbowałem" - Michael Jordan
"Jeśli ktoś mówi, że jestem lepszy, niż Roger, to myślę, że ta osoba nie wie nic o tenisie" - Rafa
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: Andy Murray

karjar pisze:Się okazuje, że pisemna "przypominajka" o założeniach meczowych jest używana nawet na topowym poziomie. Tu przykład Andy'ego.
https://twitter.com/wilfredgenee/status ... 24/photo/1
Najprawdopodobniej na liście od fana. Z tyłu prześwituje "Dear Andy..." :) Niestety mimo szczerych chęci nic więcej nie udaje mi się przeczytać, pojedyncze słowa.
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Andy Murray

Teraz tak prześledziłem dopiero ostatnie strony wątku o Andym i co z tymi butami? :)
Z tego co widzę w Dubaju ma cały czas Adidasa. Obrazek
Awatar użytkownika
Artlight
Senior
Senior
Posty: 2520
Rejestracja: 4 maja 2011, 18:22
Lokalizacja: Mokotów

Re: Andy Murray

Kto raz zagrał w Barkach, ten nie chce niczego innego... :D.
Artlight

Nigdy nie przegrałem z Federerem
Awatar użytkownika
HeadShot
Senior
Senior
Posty: 2895
Rejestracja: 2 lut 2008, 10:50

Re: Andy Murray

karjar pisze:Się okazuje, że pisemna "przypominajka" o założeniach meczowych jest używana nawet na topowym poziomie. Tu przykład Andy'ego.
http://gyazo.com/48b4da22bdc8e3ef0d20df67a0b9c1bb
Tylko pogratulować takich założeń, później przychodzi taki Corić i finał jest jaki jest. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Szkot tak mocno marnuje swój potencjał, że nawet nie powinno go być czasami szkoda.
#NKrising
Awatar użytkownika
Artlight
Senior
Senior
Posty: 2520
Rejestracja: 4 maja 2011, 18:22
Lokalizacja: Mokotów

Re: Andy Murray

HeadShot pisze:Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Szkot tak mocno marnuje swój potencjał, że nawet nie powinno go być czasami szkoda.
Wiem o co Ci chodzi, ale mimo wszystko jakoś mi nie pasuje sformułowanie o marnowaniu potencjału w stosunku do gościa, który wygrał 2 turnieje wielkoszlemowe i 2 medale olimpijskie (w tym złoto w singlu). Nie można wygrywać wszystkiego, prawda?
Artlight

Nigdy nie przegrałem z Federerem
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Andy Murray

Artlight pisze:
HeadShot pisze:Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Szkot tak mocno marnuje swój potencjał, że nawet nie powinno go być czasami szkoda.
Wiem o co Ci chodzi, ale mimo wszystko jakoś mi nie pasuje sformułowanie o marnowaniu potencjału w stosunku do gościa, który wygrał 2 turnieje wielkoszlemowe i 2 medale olimpijskie (w tym złoto w singlu). Nie można wygrywać wszystkiego, prawda?
Jasne, że nie. Ale ma taki potencjał, że mógłby rywalizować z Novakiem gdy Roger czy Rafa grają jak grają i Nole jest właściwie niezagrożony na "fotelu" lidera.
Awatar użytkownika
HeadShot
Senior
Senior
Posty: 2895
Rejestracja: 2 lut 2008, 10:50

Re: Andy Murray

Artlight pisze:Wiem o co Ci chodzi, ale mimo wszystko jakoś mi nie pasuje sformułowanie o marnowaniu potencjału w stosunku do gościa, który wygrał 2 turnieje wielkoszlemowe i 2 medale olimpijskie (w tym złoto w singlu). Nie można wygrywać wszystkiego, prawda?
Jeden marnuje potencjał na TOP 100, drugi na pięć wygranych WS. Wszystkiego wygrywać może i nie można, natomiast więcej jak najbardziej. Zwłaszcza w obecnej stawce.
#NKrising
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Ambasador
Ambasador
Posty: 832
Rejestracja: 13 lut 2009, 19:37
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt: Strona WWW

Re: Andy Murray

Sebex pisze:
Artlight pisze:
HeadShot pisze:Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Szkot tak mocno marnuje swój potencjał, że nawet nie powinno go być czasami szkoda.
Wiem o co Ci chodzi, ale mimo wszystko jakoś mi nie pasuje sformułowanie o marnowaniu potencjału w stosunku do gościa, który wygrał 2 turnieje wielkoszlemowe i 2 medale olimpijskie (w tym złoto w singlu). Nie można wygrywać wszystkiego, prawda?
Jasne, że nie. Ale ma taki potencjał, że mógłby rywalizować z Novakiem gdy Roger czy Rafa grają jak grają i Nole jest właściwie niezagrożony na "fotelu" lidera.
Z tym potencjałem bym nie przesadzał - on przede wszystkim nie ma zdrowia, żeby rywalizować z Fab3 na pełnym dystansie. Do tego jest za bardzo uzależniony od błędów rywala - kiedy ich nie dostaje, to oglądamy takie mecze jak starcie z RF na ostatnim WTF. Te słynne opowieści o jego kortowej inteligencji i bogatym warsztacie do kreowania gry zza linii końcowej to środek co najwyżej na kelnerów, których w pierwszych rundach dostaje mnóstwo. Kiedy przyjdzie do gry z kimś lepszym...to statystyki z najlepszymi nie kłamią. On ma problem żeby załapać się na grę, nie mówiąc już o regularnym wygrywaniu meczów.

Artlight, Safin też wygrał 2 WS, a w jego przypadku nikt nawet nie zaczyna pisać o marnowaniu potencjału - przyjmuje się, że nawet nie pomyślał, żeby go w jakikolwiek sposób uruchomić. :D
mtenis team
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: Andy Murray

DUN I LOVE pisze:Te słynne opowieści o jego kortowej inteligencji i bogatym warsztacie do kreowania gry zza linii końcowej to środek co najwyżej na kelnerów, których w pierwszych rundach dostaje mnóstwo. Kiedy przyjdzie do gry z kimś lepszym...to statystyki z najlepszymi nie kłamią.
Zgadzam się, właśnie dlatego mam takie, a nie inne zadnie o Djokovicu. :D
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Ambasador
Ambasador
Posty: 832
Rejestracja: 13 lut 2009, 19:37
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt: Strona WWW

Re: Andy Murray

Generalnie wydaje mi się, że Murray został niesamowicie przereklamowany przez swoje media. Wpływ brytyjskiej prasy jest bardzo zauważalny na bardzo dużym obszarze. Karmieni historiami jaki to Murray jest 'przezłoty', kupiliśmy tę propagandę. Pomocną dłoń dostał też z innych stron i był bardzo mocno wciskany w ramiona Top-4, kiedy tak naprawdę nigdy nie było czegoś takiego - była Wielka Trójka, Murray i reszta, gdzie Szkotowi dużo bliżej do tej "reszty" niż do Federera, Nadala czy Djokovicia. No chyba, że bliżej mu do dorobku wielkoszlemowego Novaka niż do liczb Wawrinki, del Potro czy Cilicia w tym zakresie.

Do światowej elity wkroczył w bardzo spektakularny sposób, ale później wyraźnie sprzeciętniał ten jego tenis, jeżeli chodzi o odbiór przez widza.
mtenis team
TadX
Senior
Senior
Posty: 4833
Rejestracja: 6 wrz 2008, 23:16

Re: Andy Murray

DUN I LOVE pisze:Generalnie wydaje mi się, że Murray został niesamowicie przereklamowany przez swoje media. Wpływ brytyjskiej prasy jest bardzo zauważalny na bardzo dużym obszarze.
... bo polskie media sportowe to w dużej mierze "spekulacje" wzięte ze snu człowieka upitego przeterminowanym denaturatem lub przedruki - bezczelne kopiuj wklej, gdzie lokalne media sportowe pracują na mniej-więcej podobnym haju. Taki spory przykład, który przytaczam to przedruki z ligi hiszpańskiej. W tenisie najwidoczniej jest podobnie.
Awatar użytkownika
HeadShot
Senior
Senior
Posty: 2895
Rejestracja: 2 lut 2008, 10:50

Re: Andy Murray

Obrazek

Osobiście nie pisałem nigdzie o żadnej TOP4, po prostu stwierdziłem, że Murray stał się zakładnikiem ścieżki, którą obrał (a jaka to ścieżka to już wkleiłem w poprzednim screenie) - w ten sposób nie da się wygrywać z głównymi rywalami do wielkoszlemowych tytułów, a moim zdaniem możliwości by rozgrywać inaczej te decydujące spotkania Szkot ma, czemu z nich nie korzysta, nie wiem.
#NKrising
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Andy Murray

DUN I LOVE pisze:Generalnie wydaje mi się, że Murray został niesamowicie przereklamowany przez swoje media.
Wszystkie media przyczyniają się do takiego stanu rzeczy. Potencjalnie wielkie postacie przyciągają widzów, więcej widzów to lepsza oglądalność, lepsza oglądalność/poczytność to $$$.
HeadShot pisze:Osobiście nie pisałem nigdzie o żadnej TOP4, po prostu stwierdziłem, że Murray stał się zakładnikiem ścieżki, którą obrał (a jaka to ścieżka to już wkleiłem w poprzednim screenie) - w ten sposób nie da się wygrywać z głównymi rywalami do wielkoszlemowych tytułów, a moim zdaniem możliwości by rozgrywać inaczej te decydujące spotkania Szkot ma, czemu z nich nie korzysta, nie wiem.
I tu się pytanie nasuwa czy faktycznie ma czy też te nielicznie dobre akcje jakie można było zobaczyć to coś czego nie jest w stanie odtwarzać regularnie.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Jurek Kiler
Nestor
Nestor
Posty: 8035
Rejestracja: 20 sie 2011, 13:06

Re: Andy Murray

Wielka czwórka mimo wszystko była, ale Murray był jednak tym czwartym. Jego bilanse H2H były słabe głównie z Nadalem, dopiero po operacji pleców uciekł mu Djokovic, wyprzedził go także Federer - choć wiadomo, że Roger to inny kaliber.

Murray potencjał ma/miał moim zdaniem nie mniejszy niż Djokovic, brakuje mu jednak regularności, jest bardziej chimeryczny od Serba, sam wachlarz zagrań i styl gry (przynajmniej przed operacją) bliźniaczo podobny do Novaka, teraz to rzeczywiście klepanie zza końcowej i taki Federer jak z nim wychodzi do gry to go leje, bo co z tego, że jest starszy jak rywal grać mu daje?

Nie wiem co będzie dalej z Murrayem i czy się podniesie, bo dla mnie ten finał AO trochę był przypadkowy, może jednak to zwiastun czegoś dobrego, chociażby na trawie? Widać, że taki Federer wyjąwszy tą wpadkę z Melbourne to inny poziom w tej chwili w porównaniu z Andrzejem.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Ambasador
Ambasador
Posty: 832
Rejestracja: 13 lut 2009, 19:37
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt: Strona WWW

Re: Andy Murray

HeadShot pisze:Osobiście nie pisałem nigdzie o żadnej TOP4, po prostu stwierdziłem, że Murray stał się zakładnikiem ścieżki, którą obrał (a jaka to ścieżka to już wkleiłem w poprzednim screenie) - w ten sposób nie da się wygrywać z głównymi rywalami do wielkoszlemowych tytułów, a moim zdaniem możliwości by rozgrywać inaczej te decydujące spotkania Szkot ma, czemu z nich nie korzysta, nie wiem.
Odnosiłem się poniżej zacytowanego wpisu Sebexa, sugerując TOP4:
Jasne, że nie. Ale ma taki potencjał, że mógłby rywalizować z Novakiem gdy Roger czy Rafa grają jak grają i Nole jest właściwie niezagrożony na "fotelu" lidera.
mtenis team

Wróć do „Zawodniczki i zawodnicy”