Strona 1 z 1

Czy grał ktoś już "Jonkiem" V Core S i Ezone 100?

: 28 maja 2011, 00:37
autor: riddick
Witam, jak w tytule, czy miał ktoś może styczność z tymi rakietami i może cokolwiek szerzej o nich napisać?

Re: Czy grał ktoś już "jonkiem" vcore s i ezone 100?

: 28 maja 2011, 06:29
autor: Django
Moje osobiste doświadczenia z Yonexem E-zone 100 są niewielkie gdyż kilka miesięcy temu odbijałem tą rakietą około pół godziny.

Mam natomiast pewne spostrzeżenia wynikające z używania tych rakiet przez kilku znajomych, które można określić jako "wrażenia z drugiej strony siatki" :). Pierwszy użytkownik, osoba dość wysoka z mocnym serwisem płaskim oraz jego innymi wariantami, grająca ofensywny tenis z grą do siatki włącznie. Grając przeciw temu "jonkowi" :) , zdecydowanie miałem wrażenie, że z nową rakietą nastąpił duży krok do przodu nawet w przypadku doświadczonego już gracza. Wszystkie uderzenia ewidentnie uległy poprawie. W porównaniu do gry z tym przeciwnikiem używającym poprzednich rakiet (wagowo ok. 290 g) , E-zone daje "popalić".

Dwie pozostałe osoby to starsi tenisiści. Jednakże o jednej z nich mówimy już po miesiącu gry E-zonem , że przeżywa drugą młodość !!!. Jutro będę miał, możliwość pograć z tym znajomym i pewnie chwilkę sam poodbijam setką "E".

Podsumowując, z własnych obserwacji wynika, iż zaawansowani amatorzy w różnym wieku z powodzeniem używają E-zone 100 z naprawdę odczuwalną pozytywną różnicą w grze.
Moja informacja (pośrednia) oczywiście wiele nie wnosi do tematu ale moim zdaniem warto "dotknąć" testowo tego modelu :).

Re: Czy grał ktoś już "jonkiem" vcore s i ezone 100?

: 28 maja 2011, 09:35
autor: logigamer
Ezone 100 ma opinię rewelacyjnej ale trochę niedocenianej ramy.

Re: Czy grał ktoś już "Jonkiem" V Core S i Ezone 100?

: 28 maja 2011, 17:56
autor: riddick
Dzięki za info :) Obydwie ramy są ciekawe i nie z byle powodu niektóre zawodniczki je wybrały ;) Ezone patrząc na profil ramy wydaje się bardzo przyjazną i wygodną rakietą, ale szczerze mówiąc bardzo interesuje mnie V Core 100S jaką gra Woźniacki. Rakieta stosunkowo do swoich parametrów i możliwości nie jest kosmicznie droga a wydaje się bardzo ciekawa.. Przynajmniej mi odpowiadają takie parametry jakie posiada, gdyż sam gram RDS-em 003 i RDiS-em 300 i tutaj nie wiem czy V Core 100S to nie jakiś z kolei następca? Pozdrawiam.

Re: Czy grał ktoś już "Jonkiem" V Core S i Ezone 100?

: 28 maja 2011, 18:06
autor: El Diablo
V Core 100S to następca 300-tek/003-jek.

P.S.: ...
riddick pisze:Obydwie ramy są ciekawe i nie z byle powodu niektóre zawodniczki je wybrały ;)
Doradzam zapoznać się z działem "Sprzęt zawodników".
>90% zawodników/zawodniczek nie gra tym co się wydaje.

Re: Czy grał ktoś już "Jonkiem" V Core S i Ezone 100?

: 29 maja 2011, 17:47
autor: YOGItheBEAR
Miałem dziś w ręku wszystkie e-zone'y - w tym 100. Z FH wygląda sympatycznie. Podobnie z BH2H. Kompletnie nie buja się do BH1H. Poraża grubość ramy - masakra jakaś. Jeśli ktoś lubi mocniej podciąć lub nakryć piłkę - będzie z tą rakietą walczył. Są to wrażenia "ściankowe", niemniej jednak utwierdziły mnie w mojej decyzji o rozbracie z marką.

Re: Czy grał ktoś już "Jonkiem" V Core S i Ezone 100?

: 30 maja 2011, 01:07
autor: Lechu67
Mam E-Zone 100 i w porównaniu do pozostałego mojego arseanłu to zapewnia więcej stabilności i jak na 300 g jest naprawdę nieżle manewrowalna. Co do rotacji, to przy niej wg mnie bradziej jest kwestia naciągu niż ewentulanych trudności z grubością ramy. Mam RQiS 2 Tour, który na 3-9 ma jeszcze grubszą ramę (grubość 28 mm), a rotację wychodzą lepsze niż z RQ 7 (grubość 22 mm).

Re: Czy grał ktoś już "Jonkiem" V Core S i Ezone 100?

: 31 maja 2011, 11:38
autor: YOGItheBEAR
Lechu, ja tej ramie po "wymachaniu" również na korcie mówię stanowcze "NIE". Napisałem o tym w swoim "moim tenisie". W porównaniu z RDS'ami "jazony" to dla mnie "dno i wodorosty". Nie wiem - mam ogromny sentyment do marki, ale to co zaczęli wyczyniać z ramami to masakra jakaś. Idą w stronę regularnych tweenerów, które owszem - przebijają piłkę, ale nie dają żadnej własnej radości z gry. Gdzie podziało się słynne Yonex'owe "crisp response"? Masz rację, że jest stabilnie, masz rację, że da się też trafić slice'a, ale zagraj mi nią proszę tak precyzyjnego dropshot'a jak można to było zrobić RDS002... Nie ma mowy. To jest siłowy przebijak, a nie rakieta do finezyjnej gry kombinacyjnej. Może to i skuteczne w grze na punkty, ale czy przyjemne?

Re: Czy grał ktoś już "Jonkiem" V Core S i Ezone 100?

: 31 maja 2011, 12:40
autor: riddick
Czyli wyszła nam ciekawa informacja, że to siłowy przebijak ;). W sumie mnie tak czy siak to pasuje bo lubię mocne wymiany. W dalszym ciągu czekam na opinie na temat VCore 100S. Bardzo ciekawi mnie ta rakieta z tego względu, że gram RDS-em 003 i RDiS-em 300. Myślę również, że jakiejś kosmicznej różnicy nie powinno być w odniesieniu do starszego modelu... ale kto wie..

Re: Czy grał ktoś już "Jonkiem" V Core S i Ezone 100?

: 31 maja 2011, 14:06
autor: Lechu67
YOGItheBEAR pisze:.... Gdzie podziało się słynne Yonex'owe "crisp response"? Masz rację, że jest stabilnie, masz rację, że da się też trafić slice'a .....
Dlatego nie pisałem nic więcej. Ale coraz bardziej podoba mi się ta rama.
Fakt typowego Yonex'owego czucia jest znacznie mniej. Jak kupiłem E-Zona Lite'a jakieś pół roku temu to zauważyłem, że jest to rama pomiędzy typowymi Yonex'ami, a "resztą". Może chcieli sięgnąć po nowego klienta? Na pewno bardziej mi się podoba Yonex E-Zone Lite niż Babolat PD Lite, oraz Yonex E-Zone 100 niż Babolat PD.
YOGItheBEAR pisze:....... Może to i skuteczne w grze na punkty, ale czy przyjemne? ....
Dlatego typowy miłośnik Yonex'a musi mieć w torbie tak dużo szpadelków :rolleyes:

Trzeba też stwierdzić, co nie jest bez znaczenia w przypadku nas amatorów, że malowanie E-Zone'ów jest naprawdę rewelacyjne i wszyscy zauważają na korcie ten szpadelek O_O . A wiadomo że nić tak nie cieszy jak błysk zazdrości (:] w oczach kolegów :::yay:::

Re: Czy grał ktoś już "Jonkiem" V Core S i Ezone 100?

: 31 maja 2011, 14:43
autor: YOGItheBEAR
Lechu67 pisze:wszyscy zauważają na korcie ten szpadelek O_O .
To nie jest trudne zważywszy na jego grubość... Jest gdzie wielkimi wołami walnąć "Yonex" jest gdzie walić opalizującą farbę... Rozumiem Twoje argumenty, ale mnie osobiście ta rama potwornie rozczarowała. Może V-Core'y zmienią moje nastawienie, ale E-Zone nastawił mnie na "NIE!"

Re: Czy grał ktoś już "Jonkiem" V Core S i Ezone 100?

: 19 cze 2011, 03:23
autor: Willy
Wczoraj odbijałem trochę VCore100S.

W tej chwili gram Wilsonem 6.1 Team (Kirschbaum Pro Line II, @25/25kp).

Ww. 'Jonek' był wciągnięty jakimś żółtym 'jonkowym' naciągiem, który dość mocno się przesuwał.


Wrażenia są takie, że w porównaniu do mojej obecnej rakiety czułem dużo większą moc i dużo większy dostęp do rotacji. Mogło to być spowodowane różnicą w naciągu. Różnica w mocy kolosalna, wysokie mocno rotowane topspiny zdecydowanie łatwiejsze do wygenerowania.

Serwis płaski wydawał się mocniejszy niż w Wilsonie, rotowany absolutnie fantastyczny jak dla mnie.

Pierwsze wrażenia OK, będę chyba chciał wciągnąć mój naciąg i solidnie wypróbować ten szpadel.

Re: Czy grał ktoś już "Jonkiem" V Core S i Ezone 100?

: 22 cze 2011, 09:22
autor: bob
Lechu67 pisze:Na pewno bardziej mi się podoba Yonex E-Zone Lite niż Babolat PD Lite, oraz Yonex E-Zone 100 niż Babolat PD.
A jakie masz wrażenia po grze E-Zone Lite. Mam RDS003, jakoś nie mogłem się do niej przekonać, dla mnie jest za ciężka, a ten E-Zone jest jedną z opcji na zmianę.

Re: Czy grał ktoś już "Jonkiem" V Core S i Ezone 100?

: 22 cze 2011, 10:11
autor: Lechu67
Tak patrząc po parametrach to RDS 003 to już stosunkowo zaawansowana rakieta. E-Zone Lite to tweenerek (przyjemny szpadelek dla amatora bez zapinania się na turniejowe szaleństawa).
Co do odczuć to powoli staje się to moja podstawowa packa. Jest bardzo manewrowalna, a mimo że lekka to mocy trochę ma, ale jak na tą wagę i balans to mocy jest dużo (mam duży zamach więc mi trochę mniejsza moc nie przeszkadza). Ja mam w niej naciągniety Tecnifibr Black Code 24/23 kg i gra mi się naprawdę dobrze, pozwala na niezłą rotację. Na pewno z racji na wagę bardziej czuć na rakiecie twrade piłki. Mały minusik za grubość ramy - jeśli silnie rotujesz to czasami zdarza się zachaczyć w końcowym momencie uderzenia ramą. Przy moim naciągu (ośmiokąt) problem jest na tym samym poziomie jak przy wąskich ramach. Jedyne co się zastanów to czy nie będzie to dla ciebie za lekka rama , bo jest spora różnica między twoją obecną a E-Lite. Miałem też E-Zone 100, ale jednak była dla mnie za ciężka i Lite'em gra mi się przyjemniej.
Już zakupiłem drugą (w drodze), żeby mieć rezerwę.

Re: Czy grał ktoś już "Jonkiem" V Core S i Ezone 100?

: 26 cze 2011, 22:56
autor: Willy
Siedzę i czytam i chyba szykują się jakieś zmiany sprzętowe :wink:

Tak jak już pisałem wyżej bardzo dobrze mi się grało VCore S. Ale boję się, że jest trochę za ciężka. Dlatego też przyglądam się bliżej V Core Team. Waży tylko 280 gram...

Re: Czy grał ktoś już "Jonkiem" V Core S i Ezone 100?

: 26 cze 2011, 23:04
autor: riddick
Willy pisze:Siedzę i czytam i chyba szykują się jakieś zmiany sprzętowe :wink:

Tak jak już pisałem wyżej bardzo dobrze mi się grało VCore S. Ale boję się, że jest trochę za ciężka. Dlatego też przyglądam się bliżej V Core Team. Waży tylko 280 gram...
Czyżby kolejny "jonkofil"? :D

Re: Czy grał ktoś już "Jonkiem" V Core S i Ezone 100?

: 26 cze 2011, 23:14
autor: logigamer
Willy pisze:Siedzę i czytam i chyba szykują się jakieś zmiany sprzętowe :wink:

Tak jak już pisałem wyżej bardzo dobrze mi się grało VCore S. Ale boję się, że jest trochę za ciężka. Dlatego też przyglądam się bliżej V Core Team. Waży tylko 280 gram...
Team to budżetówka Yonexa czyli 'Made in China' jeśli komuś to przeszkadza... ale różnica w jakości jest. VCore S to górna półka.