Forum tenisowe

Yonex Vcore Tour 97

Data wydania: 2012 rok
Prekursor: brak
Sukcesor: brak danych



Parametry
Powierzchnia główki: 97 cali² (626 cm²)
Długość: 27 cali (686mm)*
Rama: 20,5-20,5-20mm (zmienna)**
Przeplot: 16x20
Waga (bez naciągu): ±310g*
Balans (bez naciągu): ±310mm*
Swingweight (z naciągiem): ≈314 kg·cm²**
Sztywność (z naciągiem): ≈67RA**
________________________________________
* - Parametry w zamierzeniu producenta.
** - Za Tennis Warehouse.


Czy jakaś dobra dusza, która grała tą wersją (310g) tego modelu mogłaby podzielić się swoimi doświadczeniami?

Z góry dziękuję.

Zamierzasz zmienić rakietę czy czysta ciekawość?

Nie miałem przyjemności poobijać tego szpadelka więc jestem ciekaw opinii kolegów i koleżanek, którzy mieli taką możliwość.

Jak dobrze pójdzie to na wiosnę dam Ci poodbijać bo coraz poważniej zastanawiam się nad kupnem.

TaKaN pisze:Jak dobrze pójdzie to na wiosnę dam Ci poodbijać bo coraz poważniej zastanawiam się nad kupnem.

Jak dobrze pójdzie to liczę, że uda nam się regularnie grać w turniejach deblowych w przyszłym roku.

Myślę, że o to możemy być spokojni ciekawe tylko jak dużo tych ich będzie. A w lidze masz zamiar grać?

TaKaN pisze:Myślę, że o to możemy być spokojni ciekawe tylko jak dużo tych ich będzie.

Pogadam z Panem M. na ten temat. W razie czego postaram się nagrać nam jakieś sparingi.

TaKaN pisze:A w lidze masz zamiar grać?

Chyba tak. Zobaczę jak mi się robota będzie układać na wiosnę.

Dobra, kończmy ten OT bo chciałem poczytać o T97.

Packą gram od około pół roku. Bardzo sympatyczna rama, dająca przyjemne czucie piłki i całkiem przyzwoitą moc. Podrasowałem ją jedynie skórzaną bazówką i przez cały okres "naszej współpracy" testowałem różnorakie struny. Najlepiej grało mi się hybrydą SP Tornado 1.23/ SP Micronite 1.27, jakoś ciężko grało mi się przy tej ramie wciągając poly na całą rakietę, niezależnie od eksperymentowania z siłą wciągnięcia.

Zdecydowanym plusem rakiety jest kontrola długości uderzeń na woleju, a także precyzja serwisu.
Co ciekawe większość znajomych, którzy próbowali odbijać pożyczoną ode mnie rakietą stwierdzali jednogłośnie, że jest to "kołek", na szczęście byli to z reguły gracze z szerokiego grona "machaczy patelnią" znani również pod nazwą "babolaciarze" a co za tym idzie, opinia ich była dzielona przeze mnie przez liczbę 10.

W tym tygodniu rozstaję się z Vcore 97 Tour, analiza mojej gry w ostatnim czasie dała do myślenia- wracam do starych nawyków tenisowych tj. rotacyjnych, więc potrzebuję większej głowy i mniejszej liczby strun. Od przyszłego tygodnia doważam sobie Vcore-y Xi 100 i wracam do rotacji, której "97-ka" nie dała mi tyle ile potrzebowałem. Dała mi z pewnością więcej winnerów ale zabrała topspin, a nie ma nic przyjemniejszego jak utrudnić rywalowi grę wysokim kozłem.

Obecnie w moim thermobagu zagościła jedna sztuka Yonex VT 97 (310) obok moich podstawowych VT 89 i jednego Ezone Xi 98 . Pierwsze wrażenia całkiem niezłe: manewrowość, większa główka, swoboda w uderzeniach. Jedno co mnie nie przekonywało to
poziom mocy, który wydawał mi się mniejszy niż VT 89, co zresztą o ile pamiętam odpowiadało recenzjom dostępnym w sieci (low powered and spin rather than flat shots* ). Ostatnio wciągnąłem do niego naciąg Head Sonic Pro (1,25 mm na 21 kG) i rakieta jak dla mnie ewidentnie odżyła. Poprzednio naciąg był wciągnięty z siłą 25 kG (co-poliester 1,25 mm). Po zmianie wrażenia znacznie lepsze - odbijało mi się dość komfortowo, a dynamika wzrosła (choć na pewno nie do poziomu E XI 98 ) bez istotnych zmian w aspekcie kontroli. Pozytywne wrażenia z gry 1 hbh oraz wolejem (co nie zawsze towarzyszyło moim przygodom z innymi rakietami tego producenta) . Nie zamierzam się jej pozbywać ale jak na razie pozostaję przy dotychczasowych ramach.

* - niska moc i bardziej do gry rotacyjnej niż płaskiej;

Dziękuję Panowie za wasze opinie.

Wysłany: 22 września 2013, 16:19_________________________
Pozwólcie, że podepnę się pod temat. A jak porównacie do tej Tour 97, ramę Vcore Xi 98? Pytanie stąd, że trafia mi się okazja nabyć 2 ramy Xi 98. Praktycznie nowe, bo kolega który chce je sprzedać, zagrał nimi dosłownie ok. 20 h. Ja z kolei przymierzałem się już do zakupu Vcore Tour 97, a tu trafiła mi się naprawdę dobra okazja, bo cena za 2 ramy, to 900 zł. Obecnie gram od 3 lat RDS 002. I w sumie nie wiem, co mam robić?

Wysłany: 23 września 2013, 21:42_________________________
Szukałem i znalazłem. Jakby ktoś był także zainteresowany, jak ma się Vcore Tour 97 do Vcore Xi98 (także w wersji Ezone), to taką dyskusję podjęto na forum TennisWarehouse -> KLIK!

Oczywiście liczę też nadal na jakieś informacje od użytkowników tut. Forum.

Wybaczcie moderatorzy za nadpisanie postu, ale gdybym edytował swój poprzedni, to (chyba) nie odświeżyłby się.
Luz. Scaliłem poprzedni z najnowszym. Wilk syty i owca cała. / EDward

Najlepsza rama jaką do tej pory grałem, mam 2 szt. od przeszło roku i nie zamieniłbym na żadną inną. Jak uda się wyrwać za dobre pieniądze to dokupię jeszcze kilka na zapas.