My, Yonkofile, lubujemy się w porównywaniu kształtu łbów...
Dzisiaj zastałem to urocze zdjęcie na skrzynce, dziękować.
---------------------
Nareszcie informacje o nowym Yonku, choć nowy to lekka przesada gdyż jest to wariacja obecnych Vcore Tourów. Generalnie rok stoi pod znakiem literki G... Graphene Radicale, Graphene Prestige, Volkle Super G, a teraz Vcore Tour G.
Tutaj opis z krzaczkami:
Klik!
A
tu po angielsku.
Waga i balans bez zmian w porównaniu do starszych braci. Tutaj trzeba poczekać na pomiary swingweightu z TW.
Geometria ramy wydaje się być bardzo zbliżona, trochę poprawili "gardziołko" ale nieznacznie. Zobaczymy co wyjdzie z fabryki...
W kwestiach mało istotnych, pomarańczowy znowu w modzie! Völkl Super G 9, a teraz Vcore Tour G czyli kolorystyczny spadkobierca RDS002-jki. Choć wersja G jest bardziej "nakrapiana" niż lita.
Trochę marketingowego bełkotu czyli o nowych technologiach.
Neo CS Carbon Nanotube w widłach, który ma zwiększyć ich elastyczność... o ile w użycie tegoż surowca wierzę tak jak we wróżki i jednorożce (wszak jednego mam w pokoju
) to z tym materiałem, choć w wersji starszej, wiązała się niższa sztywność w linii RQiS, a co za tym idzie fajne mięciusie czucie RQiS-1nek. Nie ważne jak to osiągną ale mniej sztywna 97-mka to coś co z chęcią bym zobaczył. Przypomnę że obecne Vcore Toury mają sztywność wymierzoną na okolice 66-67RA, przydałaby się więc wersja w okolicach 62RA albo, śmiem pomarzyć, <60RA?
Jeśli mam o coś wieczny żal do Yonexa to brak wersji 295g lub 300g tej ramy oraz, co oczywiste, brak wersji XL.