Forum tenisowe

Dunlop Gecko-Tac to owijki wierzchnie z nowej serii Biomimetic, inspirowanej nuturą.

Po pierwsze, owijki są wyjątkowo rozciągliwe i elastyczne. Dzięki temu można je nawinąć bardzo cienko. Pod tym względem przypominają Wilson Pro Overgrip. Długość wystarcza na spokojne owinięcie całej rączki.

Po drugie, Gecko-Tac są wyjątkowo lepkie i przyjemne w dotyku. Po założeniu rakieta trzyma się, jakby była przyklejona do dłoni. Przy czym trzeba dodać, że jest to inny rodzaj lepkości niż np. w Tecnifibre Contact. Absorpcja potu na akceptowalnym poziomie, ale nie poleciłbym osobom, którzy mają problemy z nadmierną potliwością.

Po trzecie, trwałość nie jest mocną stroną tej owijki. Zewnętrzna warstwa przeciera się dość szybko. Za to, w porównaniu np. do Yonex Super Grap, dłużej zachowuje swe właściwości.

Podsumowując: Dobra opcja dla osób, szukających cienkiej, lepkiej owijki, a nie mających problemu z potliwością dłoni i nie przywiązujących wagi do trwałości.

Zakupiłem te owijki w ilości 3 sztuk na aukcji no i oczywiście mam nawinięte na rakietę.
Mogę potwierdzić wszystko to co pisze Kolega Jurek. Po nawinięciu faktycznie bardzo fajne czucie i klejenie się rakiety do ręki.
Niestety co do trwałości to jest słabo. Zagrałem z tą owijką 3 razy: 1h 'przebijania', 1h treningu z trenerem i 1h na ściance.
Owijka jest do wymiany - przetarta w wielu miejscach i spora utrata lepkości. Ani razu nie grałem na mączce. Mam słabo pocącą się dłoń.
Muszę wybrać coś innego.

Mnie np. nie podoba się ta rozciągliwość. Miałem duże kłopoty przy nawijaniu w porównaniu do np. owijek Guide.

EDIT: W końcu dopracowałem technikę nawijania tych owijek. Najpierw trochę rozciągam, żeby dopasowała się do głowki, potem popuszczam i nawijam bez naprężenia, rozciągam dopiero przy samym końcu. Po tych 3 tygodniach stwierdzam, że trzymanie jest naprawdę dobre, owijka nie powoduje otarć ani odcisków, dobrze wchłania pot w taką pogodę jak dzisiaj (30 stopni). Zużywa się równomiernie i nie strzępi się. Jednak to wszystko przy dobrym nawinięciu. Pierwszą sztukę mocno rozciągnąłem przy nawijaniu i nie dało się tym grać, więc za trudność nawijania duży minus.