Główka: 98 sq. in. / 632 sq. cm
Długość: 69cm
Waga: 300 g
Balans: 320 mm
Układ strun:16/19
Konstrukcja: Graphite / High Modulus Graphite / Elastic Ti.
Struny w teście: Luxilion Big Banger Orginal
Pozytywnie zmotywowany postanowiłem napisać krótką recenzję mojego nowego nabytku. W opisie nawet nie próbuję naśladować fachowego języka kilku speców naszego forum. Recenzja ma znamiona czysto amatorskie. Za to przepraszam i proszę o wyrozumiałość. .
W tekście głównie będę odnosił się do modelu, który wykorzystuję od ponad roku, tj Yonex RDS 003. Obie rakiety mają bardzo zbliżone parametry. Różnią się materiałami użytymi do konstrukcji, wielkością główki (003 – 100 sq.cm) i wagą (003 – 295 g).
Przechodząc do rzeczy. Samo malowanie RDS 002 nie wszystkim będzie się podobać. Dominuje kolor pomarańczowy z czarnymi wstawkami. Boki główki są koloru stalowo-szarego. Nie są to typowe barwy stosowane w modelach innych producentów. Pod tym względem 002 wyróżnia się na tle konkurencji i jestem pewien, że wiele osób patrząc na moją nową rakietę stwierdzi, że nie jest to miss (lub mister – jak kto woli) wśród tenisowych szpadelków.
Pierwsze spostrzeżenia po kilku odbiciach piłki dotyczyły (w moim przypadku) większej siły. W porównaniu do modelu 003, byłem w stanie bez dużego wysiłku nadać piłce większej prędkości. Yonex dzięki specyficznemu kształtowi główki (izometryczny) posiada większy sweet-spot. Po dobrym trafieniu „dwójeczką”, np. przy returnie piłka leci jak wystrzelona z procy, co sprawia dużą przyjemność grającemu.
Nie jestem specjalistą bekhendu. W moim przypadku, uderzenie to rzadko jest atakujące (głównie dotyczy to meczy). Grając 002 nagle okazało się, że potrafię od czasu do czasu skutecznie zaatakować i nawet skończyć piłkę. A dobrze wiadomo jaką to wielką sprawia przyjemność (szczególnie kiedy zazwyczaj jest zupełnie inaczej). Gra forhendem to bajka. Piłka potrafi lecieć jak pershing i sprawiać duże spustoszenie na linii końcowej przeciwnika.
Co jeszcze? Zwraca uwagę świetna manewrowność rakiety. Jest to idealny model dla graczy o średnim i małym zamachu. Moim zdaniem gracze preferujący grę przy siatce będą w siódmym niebie mając w ręku „dwójkę”. Idąc tym tropem, debliści będą zachwyceni. W moim przypadku, RDS 002 mile odwdzięczył się za zakup dość precyzyjnymi zagraniami z woleja, i co ważne z pożądaną przeze mnie mocą.
Dzięki wspomnianej manewrowności rakieta świetnie spisuje się w momencie kiedy piłkę trzeba gonić i zagrywać w zasadzie zza siebie, przy końcowej linii używając praktycznie samego nadgarstka. Przy „trójce”, połowę tego co jestem w stanie wybronić grając „dwójką” nie dałbym rady wprowadzić w kort przeciwnika.
Odnosząc się jeszcze raz do RDS 003, „dwójka” wydaje się dawać więcej pewności (chyba, że to już kwestia odczuć związanych z psychiką). Przejawia się to w pewniejszym i mocniejszym serwisie oraz zagraniem ze slice’a, który okazało się, że potrafię zagrać tuż nad siatką (na razie głównie na treningu, ale zawsze), a nie ze sporym łukiem.
Nie będę się dalej rozwijał. Podsumowując, jestem bardzo zadowolony z wyboru rakiety i tego, co dzięki niej staje się osiągalne. Plan na przyszłość, to zakup drugiej sztuki do parki .
O tej rakiecie pisze:
- YOGItheBEAR: Potwierdzam większość odczuć z recenzji. Dwójka jest bardzo mobilna i pozwala grać nawet średnio zaawansowanemu z bardzo dużą regularnością. Bardzo solidna i wszechstronna rakieta.
- mtarnas: do tej pory grałem Volklem PB8 jednak przesiadka na RDS 002 była dobrym wyborem, balans ten sam, jednak nieco cięższa (5gr), mniejsza główka 98 i mimo tego wydaje mi się, że rakieta posiada znacznie większy sweet spot od Volkla. Mój trener sam jest posiadaczem dwóch egzemplarzy i również bardzo ją sobie chwali (...). Polecam!