No dobrze, a co jeśli na zaproszeniu napisałeś z *, że wpuścisz niektórych niezaszczepionych pod warunkiem, że spełnią określone kryteria, a teraz pod naciskiem wkurzonych sąsiadów z posesji wycofujesz się rakiem z wcześniejszych, własnych postanowień? Jeśli napisałem o wyjątku, a teraz się wycofuj...