Ten facet jest nie do zniszczenia. I wbrew temu co większość myśli, za szybko to on się nie posypie. Półfinał, ponad 5h walki, finał równie długi, masażysta na korcie, a facet i tak zdołał wykrzesać z siebie jakieś przeogromne pokłady energii. Nie wiem może w gatkach je chowa i raz po raz uwalnia? ...