To się na pewno zmieni. Zazwyczaj, o ile dobrze pamiętam, pierwsze mecze w sezonie - byłem odrobinę lepszy. Później forma u Ciebie rosła i mój tenis był odrobinę gorszy.
Wspomnę jeszcze o kondycji. Mecz skończyliśmy o koło 15:30, a mój normalny "oddech" wrócił około 19-tej.