Delray Beach: Sock najlepszy bez wychodzenia na kort

37

Kibice mogli się tylko obejść smakiem, czekając na finał turnieju ATP rozgrywanego na kortach twardych w Delray Beach (pula nagród: 599 345 dolarów). Jedyną pociechą dla miejscowych jest fakt, że tytuł trafia do rozstawionego z numerem trzecim Jacka Socka ze Stanów Zjednoczonych.

Finałowym przeciwnikiem reprezentanta gospodarzy miał być najwyżej notowany Milos Raonic (Kanada, 1), jednak Kanadyjczyk wycofał się z powodu kontuzji prawej nogi.

– To naprawdę rozczarowujące wycofać się z turnieju w Delray Beach w dzień finału. Niestety, na początku drugiego seta przeciwko Juanowi Martinowi del Potro wczoraj, podbiegłem do jednego skrótu, poczułem coś w biodrze. Obudziłem się rano i naprawdę nie mogłem chodzić. Zrobiliśmy około dwugodzinną terapię, ale nie zobaczyliśmy znacznego progresu. Doszliśmy do wniosku, że to naciągnięte ścięgno. (…) Rozczarowujący jest fakt, że jesteś jeden mecz od tytułu. To nie jest łatwe do zaakceptowania – napisał na mediach społecznościowych Raonic.

Dla Jacka Socka jest to trzeci tytuł w karierze, a drugi w tym roku. Na początku sezonu nie znalazł sobie równych w Auckland, gdzie po trzysetowym finale okazał się lepszy od Joao Sousy (Portugalia).