Niesamowite emocje zaserwował w środę Michał Przysiężny. Po dwóch godzinach i 45 minutach przebijający się przez kwalifikacje gracz awansował do II rundy challengera rozgrywanego na kortach twardych w Budapeszcie (pula nagród: 64. tys. euro).
Na otwarcie zmagań głównej drabinki „Ołówek” okazał się lepszy od rozstawionego z numerem drugim Andreja Martina (Słowacja, 2), pokonując go 4:6 7:6 (9) 6:4.
Początkowo panowie toczyli wyrównany bój. Kryzys złapał głogowianina pod koniec pierwszej odsłony, kiedy dał się po raz pierwszy przełamać. Na starcie drugiej partii Słowak także wywalczył breaka. Na szczęście, Polakowi udało się odrobić straty, a w tie breaku odskoczył na kilka punktów. Co prawda, prowadzenie roztrwonił i musiał bronić piłki meczowej, ale w końcu wyrównał stan rywalizacji.
W decydującym secie pierwszy inicjatywę przejął triumfator ośmiu challengerów i prowadzenia już nie odpuścił.
Następnym przeciwnikiem Przysiężnego będzie Kenny de Schepper (Francja), który także w środę cieszył się z awansu. Na starcie Francuz pokonał 7:6 (5) 6:1 innego z kwalifikantów, Ante Pavicia (Chorwacja).
I runda:
Michał Przysiężny (Polska) – Andrej Martin (Słowacja, 2) 4:6 7:6 (9) 6:4.
