Walcząca nie tylko z rywalką, ale i z chorobą, Magdalena Fręch na pierwszej rundzie turnieju głównego zakończyła zmagania na nawierzchni twardej w Budapeszcie (pula nagród: 250 tys. dolarów). Po przejściu eliminacji sposób na Polkę znalazła Johanna Larsson (Szwecja), która po godzinie i pięćdziesięciu minutach triumfowała 6:1 7:6 (5).
Co prawda, w otwierającej odsłonie zdecydowanie lepiej prezentowała się notowana sześćdziesiąt miejsc wyżej Szwedka. Najpierw odskoczyła na 2:0, a potem jak dwudziestolatka z Łodzi utrzymała swój serwis, to kolejne cztery gemy na swoim koncie zapisała faworytka.
W drugiej partii walka „gem za gem” trwała do szóstego oczka. Wówczas na prowadzenie 4:2 wyszła czterokrotna finalistka imprez cyklu WTA Tour. Jak się okazało, Fręch szybko odrobiła straty, a w jedenastym gemie dołożyła kolejnego breaka. Przy swoim podaniu biało – czerwona miała nawet pięć piłek setowych, ale ostatecznie, po 25. punktach, zawodniczka z Boden doprowadziła do tie breaka.
W nim panie cały czas zdobywały mini breaki, ale z przodu przeważnie była tenisistka z drugiego brzegu Bałtyku, która po drugiej piłce meczowej cieszyła się z awansu.
Teraz na drodze Johanny Larsson stanie rozstawiona z numerem siódmym Aleksandra Krunic (Serbia, 7). Po pięciu kwadransach Serbka wygrała 6:2 6:4 z kwalifikantką Georginą Garcią Perez (Hiszpania).
I runda:
Johanna Larsson (Szwecja) – Magdalena Fręch (Polska) 6:1 7:6 (5).
