Australian Open: Kubot i Melo wyratowali się przed porażką

36

Naprawdę strome schody mieli do przejścia najwyżej rozstawieni Łukasz Kubot oraz Marcelo Melo (Brazylia) w poniedziałkowym spotkaniu trzeciej rundy wielkoszlemowego Australian Open (pula nagród: 55 mln dolarów australijskich), rozgrywanego na nawierzchni twardej w Melbourne.

Przez większość czasu panowie musieli gonić wynik, ale ostatecznie, po niespełna dziewięciu kwadransach, zdołali cieszyć się ze zwycięstwa 3:6 7:6 (4) 6:4 nad rozstawionymi z numerem szesnastym Rajeevem Ramem ze Stanów Zjednoczonych i Divijem Sharanem z Indii.

Po przegranej otwierającej odsłonie, w drugiej ręka mogła zadrżeć Brazylijczykowi szczególnie w piątym gemie, kiedy to przy jego podaniu musieliśmy bronić czterech break pointów. Udało się jednak dociągnąć do tie breaka, w którym od samego początku prowadzili liderzy światowych list.

Do jedynego przełamania w trzeciej partii doszło w siódmym gemie. Później polsko – brazylijski duet kontrolował sytuacją na tablicy wyników. Ostatniego gema meczu panowie wygrali „na sucho”, a zakończył spotkanie biało – czerwony dostarczając punkt bezpośrednio po swoim podaniu.

W ćwierćfinale przeciwnikami Kubota i Melo będą Jan – Lennard Struff (Niemcy) i Ben Mclachlan (USA), którzy pokonali w IV rundzie Pablo Carreno Bustę (Hiszpania) i Guillermo Garcię – Lopeza (Hiszpania) 6:4 7:6 (5).


III runda:

Kubot/Melo (Polska/Brazylia, 1) – Ram/Sharan (USA/Indie, 16) 3:6 7:6 (4) 6:4.