Polowanie na siódmy tytuł wielkoszlemowego Australian Open (pula nagród: 15 mln dolarów australijskich) rozstawiony w tegorocznej edycji z numerem drugim Novak Djokovic (Serbia, 2) musi odłożyć na następny sezon. Już w drugiej rundzie imprezy rozgrywanej na kortach twardych w Melbourne pogromcą Serba okazał się Denis Istomin (Uzbekistan).
Już od startu spotkania pachniało niespodzianką, bo w pierwszym gemie „Nole” musiał bronić sześciu break pointów. Na przełamanie trzeba było jednak poczekać do siódmego gema, kiedy Uzbek tylko chwilę nacieszył się prowadzeniem, ponieważ zaraz Serb wyrównał. W tie breaku podopieczny Mariana Vajdy miał dwie piłki setowe, jednak partię zgarnął zawodnik z drugiej setki rankingu.
W drugiej odsłonie panowie walczyli „gem za gem”, ale bliżej przełamania był niedawny lider światowych list. Ostatecznie, przy stanie 5:5 odskoczył na 00:40 i przy trzeciej okazji wyszedł na prowadzenie, a po chwili zgarnął całego seta.
Później panowie przełamywali się czterokrotnie. Co prawda, trzydziestolatek zdobył jednego breaka, ale Djokovic dołożył trzy, dzięki czemu cieszyć się mógł z prowadzenia 2:1.
O losach czwartej partii ponownie decydował tie break. W nim znów górą był tenisista z Taszkientu, który szybko odskoczył na 6:3. Po trzeciej piłce setowej Istomin wyrównał stan całej rywalizacji.
Najważniejszy dla losów całego starcia był piąty gem piątego seta. Uzbek odskoczył na 15:40 i przy drugim returnie zakończył gema z breakiem po swojej stronie. Dalej żaden z graczy już nie był w stanie dojść nawet do break pointów i ostatecznie to Istomin triumfował 7:6 (8) 5:7 2:6 7:6 (5) 6:4.
II runda:
Denis Istomin (Uzbekistan) – Novak Djokovic (Serbia, 2) 7:6 (8) 5:7 2:6 7:6 (5) 6:4.
