Australian Open: Federer znów króluje

55

Roger Federer w finale Australian Open 2018 pokonał Marina Cilica i obronił tytuł wywalczony przed rokiem.

Obaj zawodnicy spotkali się już w finale wielkoszlemowym podczas Wimbledonu 2017. Wówczas lepszy okazał się Maestro z Szwajcarii. I tym razem nie było inaczej, choć spotkanie było bardzo wyrównane.

W pierwszej partii zdecydowanie dominowała dynamika i agresja Rogera. Zagubiony Chorwat nie umiał odnaleźć się na korcie i uległ 2:6. W drugiej odsłonie żaden z tenisistów nie stracił własnego podania przez co doszło do tie-break’a. Zwycięzca US OPEN 2014 w ważnym momencie wyszedł na prowadzenie z mini-break’iem, a chwilę później wyrównał stan spotkania na 1:1. W kolejnym secie obrońca tytułu znów pokazał, że nie zamierza dziś przegrać. Szybko wygrywal kolejne gemy i po chwili było już 4:2. Przewagę utrzymał do samego końca, co potwierdził zwycięstwem 6:3. W czwartej odsłonie wszystko zmierzało ku końcowi. 36-latek z Bazylei prowadził bowiem 3:1 i nic nie zapowiadało nagłego zwrotu akcji. A jednak, rywal zdołał odrobić stratę, po czym kolejny raz triumfował w gemie serwisowym Federera. Po 2 godzinach i 29 minutach spotkania, tablica wyników wskazywała rezultat 2:2 i o wszystkim miał zadecydować piąty set. Zgromadzeni kibice niewątpliwie wierzyli w wyrównaną walkę, ale tak się nie stało. Doświadczenie Szwajcara wzięło górę i to turniejowa dwójka wygrała 6:1, a w całym meczu 3:2.

Triumf w Melbourne to 20. wielkoszlemowy sukces Helweta, a 6. na Antypodach.

_____________________________________________________________________

Finał:

Roger Federer (Szwajcaria, 2) – Marin Cilic (Chorwacja, 6) 6:2 6:7 6:3 3:6 6:1