David Ferrer (Hiszpania, 6) wygrał 2:0 (7:6 6:4) z Rafaelem Nadalem (Hiszpania, 1) w ćwierćfinale turnieju w Monte Carlo. Jest to największa sensacja tego turnieju mimo, że Ferrer także na clay’u grać potrafi. Nikt nie spodziewał się jego zwycięstwa w dzisiejszym meczu, tym bardziej jeżeli na przeciwko stał „król mączki”. Nadal przegrał dopiero szósty mecz na tej nawierzchni w całej profesjonalnej karierze!
Pierwszy set wskazywał od początku, że będzie to wyrównane spotkanie z wielkimi emocjami. Już w drugim gemie przełamanie na korzyść Davida. Następnie rebreak oraz dwa kolejne dwa przegrane gemy serwisowe z rzędu. Cały czas mieliśmy remis i o zwycięstwie w partii decydował tie-break. Zdecydowanie lepiej z nerwami poradził sobie Ferrer, który wygrał 7-1 niszcząc Rafę w tej części meczu.
Druga odsłona także zaczęła się lepiej dla turniejowej „szóstki”. Przełamanie w trzecim gemie tego seta, a następnie kolejny break w siódmym gemie. Nadal przegrywał 2:5 i nie zdołał już odmienić losów meczu. Ostatecznie przegrał tę partię 4:6 jednokrotnie przełamując swojego rodaka. W półfinale Ferrer zmierzy się z Stanislasem Wawrinką (Szwajcaria, 3).
David Ferrer (Hiszpania, 6) – Rafael Nadal (Hiszpania, 1) 7:6 (1) 6:4
Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 3) – Milos Raonic (Kanada, 8) 7:6 (5) 6:2
Roger Federer (Szwajcaria, 4) – Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 9) 2:6 7:6 (6) 6:1
Novak Djokovic (Serbia, 2) – Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) 4:6 6:3 6:1
