ATP Finals: Tytuł mistrzów dla Dimitrowa!

45

Po bardzo dobrym początku roku, Grigor Dimitrow (Bułgaria, 6) zalicza niesamowitą końcówkę sezonu i okazuje się najlepszy na Nitto ATP Finals (pula nagród: 8 mln dolarów) rozgrywanych na nawierzchni twardej w Londynie.

W drodze po największe trofeum w karierze rozstawiony z numerem szóstym Bułgar nie znalazł swojego pogromcy, a w niedzielnym finale potrzebował dwóch i pół godziny, żeby pokonać 7:5 4:6 6:3 rozstawionego z numerem siódmym Davida Goffina (Belgia, 7).

Dla obu tenisistów było to jedno z najważniejszych spotkań w karierze. O ile, Belg walczył już w finale Pucharu Davisa, to żaden z nich nie grał w tak ważnym pojedynku indywidualnym. Widać to było na inaugurację, kiedy padły trzy przełamania z rzędu.

Później sytuacja się uspokoiła, a cały czas na prowadzeniu był „La Goff”, który jednak stracił swoje podanie w ósmym gemie, a w dwunastym miał piłkę na tie break, obronił cztery piłki setowe, żeby przy piątej nie wytrzymać siły returnującego.

W drugiej odsłonie walka toczyła się już „gem za gem”, a decydujący dla losów partii był siódmy gem. W nim półfinałowy pogromca Rogera Federera (Szwajcaria, 2) oddał przeciwnikowi, przy jego podaniu, zaledwie jeden punkt. Potem pilnował swojego serwisu i zdołał wyrównać stan rywalizacji.

Z przestrzeni czasu można się zastanawiać, co by się wydarzyło, gdyby 26-latek z Rocourtu wykorzystał jednego z czterech break pointów. Jak się okazało, podopieczny Dani’ego Vallverdu wybronił się, a sam udowodnił, że „niewykorzystane sytuacje się mszczą” i odskoczył na 4:2.

Gdy po raz kolejny Goffin wprowadzał piłkę miał trzy piłki meczowe, które jednak udało się obronić tegorocznemu mistrzowi z Tokio i Shenzhen. Bułgar musiał więc dokończyć dzieła przy swoim podaniu, zamieniając piątą piłkę mistrzowską na największy sukces w karierze.


Finał:

Grigor Dimitrow (Bułgaria, 6) – David Goffin (Belgia, 7) 7:5 4:6 6:3.