ATP Finals: Dimitrow rozpoczyna od zwycięstwa

108

W poniedziałek rywalizację, w ramach ATP Finals (pula nagród: 8 mln dolarów), rozpoczęła Grupa Pete Sampras. Z pierwszego spotkania zwycięsko wyszedł rozstawiony z numerem szóstym Grigor Dimitrow (Bułgaria, 6), który pokonał wyżej notowanego Dominica Thiema (Austria, 4) 6:3 5:7 7:5.

Nie było zaskoczeniem, że walka toczyła się „gem za gem”. Jako jedyny szanse na przełamanie w otwierającej odsłonie miał Bułgar i to, co nie udało mu się w drugim gemie, ziścił w szóstym, wykorzystując drugiego break pointa na 4:2. Potem znów obaj skupili się na swoich serwisach.

W drugiej odsłonie ze świecą trzeba było wyglądać szans na odbicie podania przeciwnika. Dopiero przy walce o jedenaste oczko zrobiło się gorąco. „Dima” miał piłkę na prowadzenie 6:5 i swój serwis, przy którym mógłby skończyć podanie. Podopiecznemu Gunterowi Bresnikowi udało się wybronić, a po zmianie stron przełamał „na sucho”.

Zdecydowanie najwięcej działo się w trzecim secie. Tym razem 26-latek z Chaskowa odskoczył na 4:3 z breakiem w „lacoste’owskim” gemie, ale Austriak wrócił na 5:5. Kilka chwil później tegoroczny półfinalista Australian Open ponownie zdobył przewagę, a następnie wykorzystał trzecią piłkę meczową i po dwóch godzinach i 21 minutach mógł cieszyć się z wygranej w swoim debiucie w tej imprezie.


Grupa Pete Sampras:

Grigor Dimitrow (Bułgaria, 6) – Dominic Thiem (Austria, 4) 6:3 5:7 7:5.