Astana: Głuchy Koreańczyk ograł Przysiężnego

38

Bardzo krótko trwała przygoda Michała Przysiężnego z challengerem rozgrywanym na nawierzchni twardej w Astanie (pula nagród: 100 000 dolarów). 32-letni Polak wpadł w 1. rundzie na rozstawionego z numerem siódmym Duck-Hee Lee (Korea Południowa) i przegrał 5:7 0:6.

O Koreańczyku było już głośno zanim zaczął osiągać większe tenisowe sukcesy. Jest osobą głuchą, jednak w żaden sposób nie przeszkadza mu to w osiąganiu znakomitych wyników. Koreańczyk ma dopiero 18 lat, a już wspiął się na 194. miejsce w rankingu ATP. Ma też za sobą obfitą w sukcesy karierę juniorską. W rankingu ITF U-18 był sklasyfikowany najwyżej na 3. pozycji.

W pierwszym secie Przysiężny nawiązał wyrównaną walkę z faworyzowanym przeciwnikiem i niewiele zabrakło, a doprowadził by do tie-breaku. W decydującym momencie dał się jednak przełamać i przegrał 5:7, mimo że zdobył w całej tylko jeden punkt mnie od rywala. W drugim secie Duck-Hee Lee nie pozostawił już żadnych złudzeń i nie pozwolił biało-czerwonemu na wygranie choćby jednego gema. Po godzinie i ośmiu minutach rywalizacji 18-letnia nadzieja azjatyckiego tenisa wygrała 7:5 6:0.

_

Wynik meczu 1. rundy:

Duck-Hee Lee (Korea Południowa, 7) – Michał Przysiężny (Polska) 7:5 6:0